Wiadomości opublikowane przez publiczną telewizję CCTV wskazują na to, że chińskie wojska lądowe otrzymały już pierwsze śmigłowce wielozadaniowe Changhe Z-18A. Maszyna prawdopodobnie trafi na wyposażenie nowych jednostek kawalerii powietrznej. Śmigłowce pojawiły się w reportażu na temat ćwiczeń przeprowadzanych w zachodnich Chinach.
Z-18 jest kolejnym etapem rozwoju rodziny chińskich klonów francuskiego SA 321 Super Frelon, w której skład wchodzą wojskowy Z-8 i cywilny AC313 (na zdjęciu). Nowy śmigłowiec ma zastąpić w wojskach lądowych i marynarce wojennej starsze Z-8, a sama konstrukcja bazuje na rozwiązaniach opracowanych dla wersji cywilnej. Jednym z wymogów stawianych przed Z-18 była zdolność do operowania na dużych wysokościach. Odpowiednie testy przeprowadzono podobno w styczniu 2015 roku w Tybecie.
Do tej pory lepiej były znane morskie wersje śmigłowca. Z-18J to wersja wczesnego ostrzegania, a Z-18F – zwalczania okrętów podwodnych. Wielozadaniowy Z-18A może przenosić dwudziestu siedmiu żołnierzy, a jego maksymalna masa startowa ma wynosić 13 ton. Od wersji morskich różni się wydłużonym nosem z zamontowaną głowicą elektrooptyczną.
Pojawienie się Z-18A w jednostkach zbiegło się w czasie z doniesieniami o rozbudowie przez chińskie wojska lądowe formacji kawalerii powietrznej (zobacz też: Dalszy ciąg reorganizacji chińskiej armii). Według tych informacji w planach jest stworzenie nowych brygad powietrzno-szturmowych. Będą to nadal jednostki lekkie, ale zmechanizowane. Bardziej szczegółowych informacji brak.
Zobacz też: Chiny rozwijają szybki śmigłowiec
(janes.com)