Z powodu planów izraelskich władz rozgorzała nowa walka o miejsce historycznej bitwy między krzyżowcami a Saladynem, zwane Rogami Hittinu. Pomysł rządu wywołał opór nie tylko historyków i archeologów, ale także lokalnej ludności.
Premier Netanjahu i jego rząd zaakceptowali pomysł budowy na wzgórzach Hittin nowego miasta dla Druzów. W pierwszym etapie ma powstać około czterystu domów, docelowo ich liczba przewidywana jest na dwa i pół tysiąca. Miasto ma powstać poza obrębem parku historycznego, upamiętniającego bitwę stoczoną przez wojska Królestwa Jerozolimskiego i Saladyna w roku 1187. Jednak archeolodzy i historycy podkreślają, że w okolicy znajduje się wiele cennych stanowisko archeologicznych, a samo miejsce jest kandydatem do wpisania na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Protestuje także Jerusalem Kingdom Club, które co roku organizuje rekonstrukcje bitwy. Łąki na wzgórzach wokół Hittin, zwanych Rogami Hittinu, są użytkowane przez okolicznych Palestyńczyków oraz Izraelczyków z kibuców Lawi i Beit Ramon. Zwłaszcza ci drudzy protestują przeciwko pomysłowi, który nie był z nikim konsultowany.
Planowane miasto mają zasiedlić druzyjscy weterani izraelskiej armii. Druzowie jako jedyni muzułmanie są zobowiązani do służby w Siłach Obronnych Izraela, jednak także oni protestują przeciwko pomysłowi rządu. Przedstawiciele Druzów obawiają się pogorszenia i tak już napiętych relacji z Palestyńczykami.
(news.yahoo.com; fot. Almog via Wikimedia Commons)