Jak poinformował nigeryjski minister do spraw informacji Lai Mohammed, rząd prezydenta Muhammadu Buhariego (na zdjęciu) prowadzi negocjacje z Boko Haram dotyczące długotrwałego zawieszenia broni. Sukces rozmów mógłby potencjalnie oznaczać zakończenie jednego z najkrwawszych konfliktów w Afryce Zachodniej. Pierwszym krokiem mającym pokazać dobrą wolę ze strony ekstremistów było ogłoszenie tygodniowej przerwy w walkach, rozpoczętej 19 marca.
Tymczasowemu zawieszeniu broni towarzyszyło niezwykłe wydarzenie – terroryści uwolnili porwane 19 lutego uczennice ze szkoły w Dapchi w północno-wschodniej Nigerii. W środę 21 marca konwój samochodów prowadzonych przez uzbrojonych bojowników wjechał do wioski i wypuścił uprowadzone dziewczynki. Ekstremiści przyznali, że pięć z nich zmarło, a jedna nie została zwolniona z nieznanego powodu.
Boko Haram rozpoczęło walkę z rządem Nigerii w 2009 roku, planując powołanie państwa islamskiego w północnej części kraju. Powstanie przyczyniło się do śmierci dziesiątków tysięcy cywili i zmusiło około 2 milionów osób do opuszczenia domów.
Zobacz też: Strach przed Boko Haram dociera do Zimbabwe
(voanews.com)