Niemiecka marynarka wojenna postanowiła uziemić niemal wszystkie swoje śmigłowce Sea Lynx Mk 88. Według oświadczenia niemieckiego ministerstwa obrony decyzję tę podjęto po odkryciu na jednej z maszyn długiego na dwadzieścia dwa centymetry pęknięcia na wysięgniku w kabinie transportowej. Uszkodzenie zauważono na śmigłowcu bazującym obecnie na fregacie Lübeck typu 122. Jako że podobne uszkodzenia dostrzeżono także na innych niemieckich Sea Lynksach, podjęto decyzję o uziemieniu.
Trzeba podkreślić, że – wbrew informacjom podawanym przez niektóre media – Niemcy nie uziemili wszystkich śmigłowców. Sprawa jest bardziej złożona. Lotnictwo morskie naszych zachodnich sąsiadów dysponuje dwudziestoma dwiema maszynami tego typu. Sześć z nich przechodzi właśnie remont, toteż jest uziemiona siłą rzeczy. Z pozostałej szesnastki zakazem lotów objęto piętnaście śmigłowców. Jeden wciąż będzie latał, aby załogi mogły podtrzymywać nawyki. Jest to bardzo istotne, gdyż Sea Lynxy wrócą do lotów dopiero wiosną przyszłego roku.
Jest to również poważny cios dla niemieckiego wkładu w przeciwpiracką operację „Atalanta” u wybrzeży Afryki Wschodniej. Działająca w jej ramach fregata Lübeck nie ma obecnie śmigłowców pokładowych i musi polegać na wsparciu okrętów sojuszniczych.
(defensenews.com; fot. US Navy / Mass Communication Specialist 1st Class Rachael L. Leslie)