Chińskim naukowcom udało się zlokalizować obszar występowania niezwykle silnych wirów wodnych. Niebezpieczny rejon jest położony w pobliżu głównej bazy chińskich okrętów podwodnych w Yulin na wyspie Hajnan.

Tak zwane podwodne tornada zostały zaobserwowane przez zespół oceanografów Chińskiej Akademii Nauk, któremu przewodzi profesor Wang Dongxiao. Tego rodzaju wiry występują niezwykle rzadko i na głębokościach od kilkuset do kilku tysięcy metrów, dlatego bardzo trudno wypatrzyć je z powierzchni morza. Również satelity nie przydają się na wiele w tym wypadku. Naukowcy ciągle starają się poznać dokładne przyczyny i warunki powstawania „podwodnych tornad”, a odkrycie Chińczyków może bardzo w tym pomóc.

Wiry stwarzają duże niebezpieczeństwo dla pływających coraz głębiej okrętów podwodnych. Z takiej przyczyny US Navy utraciła w roku 1963 atomowy okręt podwodny Thresher. Również Chińczykom niedawno o mało nie przytrafił się podobny wypadek. W trakcie manewrów we wspomnianym rejonie jedna z atomowych jednostek wpadła w wir wodny. Dowództwo marynarki wojennej pozwoliło dziennikarzom porozmawiać z dowódcą okrętu, komandorem Yi Hui. Według jego relacji załoga poczuła, jakby nagle spadła w przepaść. Część urządzeń przestała działać, rury wewnątrz kadłuba zaczęły tracić szczelność. Dzięki szybkiej reakcji załogi, zamknięciu grodzi wodoszczelnych i sprawnemu przeprowadzeniu awaryjnego wynurzenia udało się uratować okręt. Pekin nie ujawnił jednak, kiedy i gdzie dokładnie doszło do zdarzenia, ani czy były jakieś ofiary.

(scmp.com; fot. U.S. Navy photo)