Komisja Sił Zbrojnych amerykańskiej Izby Reprezentantów odrzuciła wniosek 55. Skrzydła sił powietrznych o przyznanie 222 milionów dolarów na zakup nowych samolotów rozpoznawczych. Miały one zastąpić stare OC-135 wykonujące misje rozpoznawcze w ramach Traktatu o Otwartych Przestworzach (Open Skies Treaty).
OC-135 zostały zbudowane w 1961 roku i zmagają się z ciągłymi usterkami technicznymi. W ciągu siedmiu miesięcy 2016 roku trzy z dziewięciu przelotów nad Rosją musiały być odwołane z powodu problemów technicznych. Nowszych danych nie ma, bo Amerykanie przestali je publikować. Pieniądze miały posłużyć do zakupu dwóch małych samolotów pasażerskich i przerobienie ich pod wymogi misji rozpoznawczych.
W ostatnich latach Rosja i Stany Zjednoczone toczą spór na temat lotów rozpoznawczych. Najpierw Rosja zakazała przelotów nad wybranymi rejonami kraju, a w odpowiedzi Stany Zjednoczone zakazały Rosjanom latania nad Hawajami i Alaską. Zdaniem niektórych polityków zakup nowych samolotów do tych misji to strata pieniędzy, ponieważ loty nie dają Amerykanom znaczących korzyści.
Emerytowany generał i były dowódca 55. Skrzydła, a teraz kongresmen Don Bacon walczy o przyznanie tych funduszy. Jak tłumaczy nie można zaprzestać wykonywania lotów w ramach programu Open Skies, ponieważ jest to wypełnianie traktatu międzynarodowego. W takiej sytuacji latanie zużytymi i awaryjnymi samolotami naraża załogi na wielkie niebezpieczeństwo. Na przykład w marcu 2016 roku zaraz po starcie z Chabarowska zapalił się system hermetyzujący i załoga kontynuowała lot w maskach tlenowych bez zasilania i radia w tylnej kabinie. Samolot wylądował bezpiecznie na nieujawnionym lotnisku.
55. Skrzydło dostało natomiast 500 milionów dolarów na modernizacje swoich innych samolotów – RC-135 Rivet Joint, E-4B Nightwatch i WC-135 Constant Phoenix.
Zobacz też: Rosyjska misja kontrolna nad Stanami Zjednoczonymi
(omaha.com)