5 czerwca rozpoczną się dyżury bojowe myśliwców NATO, które będą odpowiadały za obronę przestrzeni powietrznej Czarnogóry. Państwo to należy do NATO od czerwca 2017 roku, ale jego lotnictwo wojskowe ogranicza się jedynie do kilku śmigłowców. Ochroną czarnogórskiej przestrzeni powietrznej zajmą się wspólnie siły powietrzne Włoch i Grecji.

Wkład Czarnogóry w NATO obejmuje między innymi kontyngent żołnierzy na misji szkoleniowej w Afganistanie i wsparcie finansowe afgańskich sił bezpieczeństwa. W ramach sojuszniczej solidarności Grecja i Włochy wydzielą myśliwce do obrony alianta. Będą one stacjonowały na co dzień w macierzystych państwach i będą podrywane w powietrze w wypadku pojawienia się zagrożenia.

Zgodnie z wymogami NATO każde państwo członkowskie dysponujące odpowiednimi siłami jest zobowiązane do całodobowego utrzymywania przynajmniej dwóch myśliwców w pogotowiu do natychmiastowego startu. Łącznie daje to kilkadziesiąt myśliwców odpowiadających za obronę całego terytorium NATO – w tym kilku państw, które nie posiadają własnych sił powietrznych.

Najbardziej rozbudowana jest misja Baltic Air Policing w republikach bałtyckich. W czasie obecnej zmiany Bałtów strzegą samoloty z Hiszpanii, Portugalii i Francji. Ponadto Węgry i Włochy odpowiadają za obronę Słowenii, a Wielka Brytania wspiera obronę Rumunii i Bułgarii. Okresowo samoloty NATO pojawiają się także na Islandii.

Zobacz też: Wspólna obrona powietrzna Czech i Słowacji coraz bliżej

(nato.int)

Maciej Hypś, Konflikty.pl