Pentagon poinformował, że 29 grudnia amerykańskie lotnictwo wojskowe dokonało nalotów w Iraku i Syrii na obszary kontrolowane przez milicję Kata’ib Hezbollah. Najprawdopodobniej był to odwet za atak rakietowy na bazę wojskową w Iraku dwa dni wcześniej.
Amerykańskie myśliwce wielozadaniowe F-15E Strike Eagle i prawdopodobnie uzbrojone bezzałogowe aparaty latające uderzyły w trzy miejsca w Iraku i dwa w Syrii. Stanowiły one centra szkoleniowe i planistyczne bojowników szyickiej milicji Kata’ib Hezbollah, a także kontrolowane przez tę organizację składy amunicji. W tych miejscach planowano ataki na siły międzynarodowej koalicji i stamtąd też bojownicy wyruszali na akcje.
USA uważają, że Kata’ib Hezbollah stoi za piątkowym atakiem rakietowym na bazę wojskową K1 w pobliżu Kirkuku na północy Iraku. Wskutek ostrzału z użyciem trzydziestu pocisków zginął cywilny pracownik amerykańskiej misji wojskowej, a sześć osób odniosło rany. Według rzecznika Pentagonu Jonathana Hoffmana amerykańskie naloty ograniczą zdolność bojowników do przeprowadzana kolejnych ataków.
O samym ataku na niewiele wiadomo. Na Twitterze rzecznik prasowy operacji „Inherent Resolve”, pułkownik Myles Caggins III, dodał post przedstawiający myśliwce F-15E. Pentagon odmówił podania szczegółów operacyjnych, odsyłając zainteresowanych do CENTCOM-u, który również odpowiadał zdawkowo.
Według informacji przekazanych przez członków proirańskich Sił Mobilizacji Ludowej (Al-Haszd asz-Szabi), których częścią jest Kata’ib Hezbollah, zginęło dwunastu bojowników. W nalocie na siedzibę organizacji w pobliżu al-Kaim w irakijskiej prowincji Anbar zginęło kilku bojowników. Później rzecznik prasowy Kata’ib Hezbollah, Dżafar al-Husajni, stwierdził, że w atakach zginęło dziewiętnastu bojowników, zaś trzydziestu pięciu odniosło rany.
Kata’ib Hezbollah jest niezależna od libańskiego Hezbollahu, ale łączą ją więzi wojskowe z siłami Ghods. Są one zbrojnym ramieniem Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, odpowiedzialnym za rozszerzanie irańskim wpływów poza granicami państwa. Kata’ib Hezbollah wpisana została w 2009 roku na amerykańską listę organizacji terrorystycznych, a jej lider Dżamal Dżafar Ibrahimi (zwany też Abu Mahdim al-Muhandisem) to jeden z najbardziej poszukiwanych terrorystów na świecie.
Zobacz też: Pogłoski o ataku Adirów na irańskie cele w Iraku
(stripes.com, washingtonpost.com)
