W czasie tegorocznej edycji konfe­rencji Combined Naval Event (CNE) komandor Panajiotis Karawas, zastępca dyrektora biura ds. uzbro­jenia greckiej marynarki wojen­nej, podzielił się nowymi szczegółami planów modernizacji floty. Grecy planują pozyskanie kilku nowych klas okrętów bojowych – głównie fregat i korwet – ale również unowo­cześ­nie­nie jednostek już posiadanych. Uwagę zwraca mnogość potencjalnych typów, co z biegiem czasu może okazać się koszmarem dla logistyków i utrudnić utrzymanie okrętów w gotowości.

Niemniej należy zdecydowanie podkreślić fakt, że Grecja przez wiele lat nie dysponowała żadnym planem modernizacji sił okrętowych, a przekazane informacje są krokiem w dobrą stronę. Zaprezentowana koncep­cja dotyczyła głównie zmian w składzie sił nawodnych i składała się z sześciu zasadniczych programów: budowy fregat FDI, pozyskania korwet wielo­zada­niowych, pozys­ka­nia fregat typu Constellation, moder­ni­zacji fregat typu Hydra i kutrów rakietowych oraz pozyskania okrętów patrolowych i jednostek do wsparcia sił specjalnych.



Fregaty rakietowe i korwety

Wiodącym przedsięwzięciem dążą­cym do wzmocnienia Polemikó Naftikó jest program budowy fregat rakietowych FDI (Frégate de defense et d’intervention). W marcu 2023 roku Ateny zawarły kontrakt na dostawę trzech fregat o wartości 3,5 miliarda euro. Harmonogram prac zakłada, że dwie pierwsze jednostki – Kimon (który użyczył nazwy całemu typowi w greckiej służbie) i Nearchos – zostaną dostarczone w 2025 roku, zaś Formion – rok później. Umowa przewiduje również prawo opcji na dodatkowy okręt.

Z drugiej strony należy pamiętać, że Paryż zamówił pięć takich fregat dla własnej floty, a dwie jednostki budowane dla Greków pierwotnie miały trafić do Marine nationale. Prace nad Kimonem rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku poło­że­niem stępki. Cięcie blach pod dwie pozostałe fregaty rozpoczęto kolejno w lipcu 2022 i 2023 roku. Prace nad wiodącym Kimonem zbliżają się ku końcowi, a przy dwóch kolejnych okrętach – postępują bez zakłóceń.

Fregaty typu FDI – komercyjnie promowane jako typ Belh@rra – będą pierwszymi fabrycznie nowymi dużymi okrętami w greckiej flocie od ponad dwudziestu pięciu lat. W służbie zastąpią część wyeks­plo­ato­wa­nych fregat typu Kortenaer (lokalnie klasyfikowane jako typ Elli), które odkupiono z zasobów Koninklijke Marine na przełomie tysiącleci. Komandor Karawas podkreślił, ze pod uwagę brane jest wykorzystanie opcji na czwartą fregatę. Zresztą program nie ma wielu wad – Grecy otrzymają w stosunkowo krótkim czasie trzy nowoczesne okręty, znacząco podno­szące możliwości Polemikó Naftikó.



Pewien zgrzyt pojawia się jednak, kiedy zagłębimy się w szczegóły dalszej części planu. Na początku roku grecki minister obrony Nikos Dendias poinformował o negocjacjach z amerykańskim rządem w sprawie dołączenia do programu fregat rakie­to­wych typu Constellation, budo­wa­nych dla US Navy.

Grecy zainteresowani są włączeniem się w fazę projektowania i produkcji jednostek oraz pozyskaniem zmody­fi­ko­wa­nego projektu dla swojej marynarki. Początkowe informacje sugerowały, że greckie fregaty Constel­lation byłyby mniejsze od tych dla amerykańskiej marynarki, miały­by długość w granicach 140 metrów przy wyporności rzędu 5 tysięcy ton, i byłyby słabiej uzbrojone. Ich uzbrojenie składałoby się z armaty automatycznej kalibru 76 lub 127 milimetrów, czterech ośmio­komo­rowych wyrzutni pionowych Mk 41 i ośmiu wyrzutni pocisków przeciw­okrę­to­wych. Oprócz tego miałyby system obrony bezpośredniej i kompleks zwalczania okrętów podwodnych.

Grecka fregata Hydra typu MEKO-200HN.
(US Navy / Mass Communication Specialist 3rd Class Bela Chambers)

Dla porównania przyjrzyjmy się uzbrojeniu fregat FDI. Pierwsze dwa okręty będą skonfigurowane w tak zwanym Stan­dar­dzie 1, obejmującym dwie ośmio­komo­rowe wyrzutnie pionowe Sylver A50 z szesnas­toma pociskami przeciw­lotni­czymi Aster 15⁠/⁠30. Trzecia (i ewentu­alna czwarta) fregata powstanie w Stan­dar­dzie 2, obejmującym cztery wyrzutnie Sylver A50 z trzydziestoma dwoma pociskami Aster 15⁠/⁠30. Uzbrojenie obu standardów uzupeł­niane jest przez armatę OTO Melara Super Rapid, dwa zsmu Lionfish kalibru 20 milimetrów i wyrzutnię pocisków przeciw­lot­ni­czych RAM.

Tak więc oba typy okrętów będą dysponować w dużej części osobnymi pakietami uzbrojenia, do których należy stworzyć między innymi całe zaplecze i system szkolenia, co generuje koszty. Na przykład pociski przeciw­lotni­cze odpalane z systemu Sylver nie będą wymienne z tymi odpalanymi z wyrzutni Mk 41 (i na odwrót). Prawdopodobne jest rów­nież, że odmienne będą sensory, między innymi przykład radary.



Grecy traktują jednak ewentualny udział w programie Constellation jako impuls do odbudowy rodzimego przemysłu stoczniowego. Podczas konferencji zaznaczono, że docelowo okręty miałyby powstawać w krajowych stoczniach zarówno dla greckiej floty, jak i dla potencjalnych odbiorców zagranicznych. Resort obrony przewiduje, że pierwsze jednostki mogłyby być budowane od połowy przyszłej dekady, a po wejściu do służby „wyniosłyby grecką marynarkę wojenną na nowy poziom możliwości”.

Według Karawasa grecki typ Constellation zwiększyłby inter­ope­ra­cyj­ność Polemikó Naftikó z amery­kańską marynarką wojenną działającą w regionie. Dalej jednak Grecy dysponować będą dwoma typami okrętów tej samej klasy.

Oprócz programu fregat odniesiono się do kwestii korwet wielo­zada­nio­wych. Ateny chcą pozyskać łącznie cztery nowe korwety w formule trzy plus jeden, to znaczy trzy jednostki w ramach zamówienia gwarantowanego i jedną w opcji. Minimum dwie mają zostać wybudowane w krajowych stoczniach. Na ten moment tworzone są wymagania dla przyszłych okrętów oraz trwają rozmowy z koncernami Naval Group, Fincantieri i Damen, które proponują odpowiednio jed­nostki typów Gowind, FCX30 i Sigma 10514.



Dodatkowo Grecy uczestniczą w programie europejskiej korwety patro­lowej MMPC (Modular and Multirole Patrol Corvette). Wprawdzie nie sprecyzowano, ile dokładnie MMPC pozyskają Ateny, jednak może być to znacząca liczba, jeśli weźmiemy pod uwagę, że oprócz czterech fregat rakietowych typu Hydra i dziewięciu poholen­derskich Kortenaeranów Grecja posiada kilka­dzie­siąt różnych jednostek patro­lo­wych i kutrów rakietowych wyma­ga­ją­cych zastąpienia. W grę wchodzi także przejęcie od Amerykanów wycofywanych LCS‑ów typu Freedom. Jeśli wszystkie plany dojdą do skutku, trzon sił okrętowych Polemikó Naftikó w perspektywie końca przyszłej dekady może składać się z aż czterech różnych typów dużych okrętów bojowych. Lub nawet pięciu, jeśli do skutku dojdą plany odkupienia LCS‑ów.

Unowocześnienie Hydr i Rusenów

Budowa nowych okrętów jest jednak perspektywą wieloletnią. Na razie konieczne jest utrzymanie posia­da­nych jednostek w służbie. Zapla­no­wano więc prace modernizacyjne na wszystkich czterech fregatach rakietowych typu Hydra i dziewięciu kutrów rakietowych typu Rusen. W przy­pad­ku tych ostatnich oprócz głębokiego unowocześnienia plano­wane jest dokupienie dziewięciu kolejnych kutrów, które zastąpią zmoder­ni­zo­wane, lecz stare kutry rakietowe typów La Combattante IIIa/IIIb.

W przypadku modernizacji Hydr nie podano wielu szczegółów. Prace pozwolą wydłużyć ich przydatność do eksploatacji o dodatkowe piętnaście lat i obejmą większość sensorów i uzbrojenia. Obecnie mają trwać rozmowy z konsorcjum TKMS i Thalesa. Zanim pierwsza fregata wejdzie do stoczni, miną cztery lata od podpisania umowy.

Kuter rakietowy Rusen (P 67). W stosunku do niewielkich roz­mia­rów okręty te są silnie uzbrojone, między innymi w wyrzutnię pocisków przeciw­lotni­czych RAM na rufie.
(SV1XV, Creative Commons Attri­bution-Share Alike 3.0 Unported)



Greckie Hydry nie mają szczęścia do większych remontów. Mimo ponad trzydziestu lat służby nie przeszły kompleksowej modernizacji. Wymie­niono jedynie niektóre czujniki i systemy uzbrojenia. Część mediów z branży stoczniowej zaznacza, że obecnie planowane prace spóźnione są o dekadę. W poprzednich latach konsorcjum TKMS i Thalesa przed­sta­wiło propozycję szeroko zakrojonej modernizacji. Na podobny pakiet zdecydować miał się resort obrony.

Przede wszystkim greckie Hydry otrzymają nowe stacje radiolokacyjne: dotychczasowe radary DA-08 i MW-08 zostaną zastąpione przez pojedynczą stację NS‑110 4D. Wymienione zostaną radary kierowania ogniem i nawigacyjne oraz system zarządzania walką – Hydry otrzymają nowo­czes­nego Tacticosa. Zmoder­ni­zo­wane zostaną również elementy siłowni, układu stabilizacji i system wsparcia śmigłowców pokładowych. Nie zdecy­do­wano się na wymianę uzbrojenia. Zachowano jednak furtkę na dostosowanie do nowszej wersji między innymi głównej armaty automatycznej Mk 45 oraz systemu Phalanx.

W greckich stoczniach moder­ni­zo­wane są cztery patrolowce typu Island, które Ateny otrzymały od Waszyng­tonu. Oprócz nich kupione zostaną dwa kolejne patrolowce Island o trzy kutry typu Protector. Warta odnoto­wania jest również chęć kupna dużej liczby kutrów szturmowo-desantowych Agenor SOC do wsparcia sił specjalnych i opra­co­wanie ich bezzałogowej odmiany.

Naval Group