Niecodzienny widok mieli pasażerowie i pracownicy portu lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. W czwartek popołudniu wylądował na nim bowiem myśliwiec MiG-29 należący do 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Samolot przenocował na gdańskim lotnisku i w piątek powróci do macierzystej bazy.

Lądowanie MiG-a w Gdańsku miało związek ze złą pogodą w Malborku. Wracający po wykonaniu zadania pilot – major Krzysztof Stobiecki – nad macierzystym lotniskiem zastał mgłę, przez co nie mógł bezpiecznie wylądować. W tej sytuacji został skierowany na lotnisko zapasowe, którym był Gdańsk. Po lądowaniu z Malborka przybyła ekipa techniczna i zabezpieczyła samolot na noc. Dziś zostanie on ponownie przygotowany do lotu i powróci do 22 BLT.

Chociaż dla pasażerów z pewnością była to pewnego rodzaju atrakcja, to najważniejszy w całej historii wydaje się fakt, że wojsko w końcu zaczęło wyciągać wnioski z poprzednich katastrof i działa znacznie bezpieczniej.

(aviateam.pl, własne)