13 października rano śmigłowiec uderzeniowy Mi-24 wojsk lotniczych Ukrainy zestrzelił rosyjskiego drona rozpoznawczego Orłan-10 w pobliżu miasta Lisiczańsk w obwodzie ługańskim. Rozkaz zestrzelenia miał wydać bezpośrednio dowódca operacji antyseparatystycznej, generał broni Serhij Najew.

Drona wykryto o godzinie 8.09. Śmigłowiec poderwano do lotu o 8.45, a przybycie na miejsce zajęło mu jeszcze około godziny. Tuż przed 10.00 załoga zidentyfikowała i ostrzelała cel. Według Ukraińców operatorzy drona byli świadomi zagrożenia i próbowali wykonywać uniki, ale bezskutecznie. Wrak znaleziono kilkanaście minut później na obrzeżach wsi Borowskie.

Orłan-10 to lekki UAV rozpoznawczy o wysokiej długotrwałości lotu, sięgającej ponoć nawet osiemnastu godzin. Drony tego typu są intensywnie użytkowane przez Rosję w Syrii (oficjalnie), na Ukrainie zaś – przez promoskiewskich separatystów (nieoficjalnie).

Jest to już czwarty Orłan-10 zestrzelony nad Ukrainą w 2018 roku, ale pierwszy, który padł ofiarą innego statku powietrznego. Pozostałe egzemplarze zostały strącone ogniem z ziemi.

Na poniższym nagraniu akcja zaczyna się około 1:15.

Zobacz też: Ukraina chce dłuższej obecności wojsk kanadyjskich

(facebook.com/pressjfo.news)

Адміністрація Президента України, Creative Commons Attribution 4.0 International