Agencja Departamentu Obrony do spraw rozwoju zaawansowanych projektów badawczych DARPA poinformowała, że na przyszły rok zaplanowano próbę wspólnego autonomicznego lotu trzech śmigłowców – S-76B i dwóch Black Hawków. Na zlecenie agencji DARPA w ramach programu Labor In-Cockpit Automation System (ALIAS) test przeprowadzi Sikorsky. Celem będzie sprawdzenie możliwości autonomicznego lotu w formacji i protokołów przesyłu danych między poszczególnymi śmigłowcami.
Jednak najpierw firma musi przeprowadzić próbę autonomicznego lotu pojedynczej maszyny. Zgodnie z pierwotnym harmonogramem miało to nastąpić już w tym roku, ale ze względu na pandemię COVID-19 nastąpiło opóźnienie i także ta próba zostanie przeprowadzona w 2021 roku. Dopiero po sukcesie tego testu Sikorsky przejdzie do realizacji eksperymentu z lotem w formacji. Przedsiębiorstwo zastrzega jednocześnie, że wszystkie te plany mogą po raz kolejny ulec przesunięciu w zależności od sytuacji epidemicznej.
W tej chwili Sikorsky dysponuje dwoma śmigłowcami przeznaczonymi do testów w ramach programu ALIAS. Pierwszy to zmodyfikowany S-76B, który brał udział w fabrycznym programie Sikorsky Autonomy Research Aircraft, a drugi – UH-60A Black Hawk, w którym mechaniczny układ sterowania zastąpiono systemem fly-by-wire. Trzeci śmigłowiec do testu lotu w formacji dostarczy US Army. Będzie to UH-60M, który do czasu testu ma zostać przystosowany do lotów autonomicznych.
Systemy opracowane w ramach programu ALIAS są rozważane jako możliwa modernizacja UH-60 będących obecnie w służbie. Mówi się nawet o zamontowaniu systemu fly-by-wire w najstarszych egzemplarzach UH-60A.
Głównym beneficjentem najnowszych rozwiązań mają jednak być maszyny opracowywane w ramach programów Future Attack Reconnaissance Aircraft (śmigłowiec rozpoznawczo-uderzeniowy) i Future Long-Range Assault Aircraft (następca UH-60). Sikorsky uważa, że uwolnienie pilota od konieczności koncentrowania się na pilotowaniu pozwoli mu na lepsze wykonywanie ściśle bojowej części misji. Producent jest zdania, że komputer nie tylko będzie w stanie pilotować śmigłowiec, ale też będzie to robił szybciej, bezpieczniej i lepiej niż człowiek, co przełoży się na zwiększoną przeżywalność na polu walki.
Informacje o programie ALIAS pojawiły się niedługo po wiadomościach na temat zespołu Future Vertical Lift Cross Functional Team, również zajmującego się rozwiązaniami dla maszyn Future Attack Reconnaissance Aircraft i Future Long-Range Assault Aircraft. Już wtedy informowano, że autonomiczne sterowanie śmigłowcami umożliwi im szybkie loty zgodne z rzeźbą terenu na minimalnej wysokości, które ze względów bezpieczeństwa są nie do osiągnięcia dla śmigłowca pilotowanego wyłącznie przez człowieka. Dzięki takiemu profilowi lotu nowe śmigłowce mają latać poniżej zasięgu wykrywania radarów.
Równolegle z programem ALIAS Sikorsky prowadzi program Matrix, który ma umożliwić loty autonomiczne śmigłowcami cywilnymi. Harmonogramu prac nie ujawniono, a producent powiedział jedynie, że w tej kwestii blisko współpracuje z amerykańskim regulatorem – Federalną Administracją Lotnictwa. Wiadomo również, że Sikorsky ma zamiar przetestować system Matrix na latającym dźwigu S-64 Aircrane (obecnie produkowanym przez przedsiębiorstwo Erickson, ale będącym konstrukcją Sikorsky’ego) i rozmawia z potencjalnym klientem w sprawie zastosowania systemu w nieujawnionym samolocie.
Zobacz też: Greckie myśliwce na straży Macedonii Północnej
(flightglobal.com)