Skunk Works – dział Lockheeda zajmujący się rozwojem zaawansowanych rozwiązań technicznych – przeprowadził próby zasobnika rozpoznawczego z zaimplementowaną sztuczną inteligencją. Dzięki temu sensory zasobnika automatycznie wyszukują i klasyfikują cele.
Próbę zrealizowano w bazie Edwards (na zdjęciu) przy użyciu myśliwca F-16 należącego do szkoły pilotów doświadczalnych amerykańskich sił powietrznych. Testowany zasobnik rozpoznawczy był w stanie samodzielnie wykryć cel, dokonać jego lokalizacji, wyznaczyć trasę lotu do niego i wykonać zdjęcia. Wszystko to w warunkach symulowanych zakłóceń łączności.
– W warunkach konfliktu bez wywalczonego panowania w powietrzu współpraca pilotów z maszynami umożliwia zbieranie kluczowych informacji rozpoznawczych w warunkach przeciwdziałania przeciwnika, zapewniając wojskom dopływ danych rozpoznawczych – powiedział George Hellstern z Lockheeda.
Chociaż próba była prowadzona przy użyciu myśliwca F-16, docelowo zasobnik może mieć większe znaczenie dla samolotów bezzałogowych. W warunkach zakłócania łączności operator może nie nieć możliwości kierowania maszyną bezzałogową, dlatego możliwość samodzielnego realizowania zadania i dostarczenia danych rozpoznawczych ma tu kluczowe znaczenie. Ponadto umożliwia to realizację misji w ciszy radiowej, co utrudni wykrycie samolotu rozpoznawczego.
Amerykańskie siły powietrzne prowadzą również inne programy związane ze sztuczną inteligencją. Jednym z nich jest Skyborg, który ma stworzyć bezzałogowego „lojalnego skrzydłowego” zdolnego do wykonywania misji rozpoznawczych i bojowych przy minimalnym nadzorze ze strony pilota samolotu załogowego. Prowadzone są również badania nad nauczeniem sztucznej inteligencji walki powietrznej.
Zobacz też: US Army opracowuje system dowodzenia wykorzystujący SI
(flightglobal.com)