W grudniu ubiegłego roku informowaliśmy o litewskim zainteresowaniu zestawami przeciwlotniczymi NASAMS. Teraz litewski minister obrony oficjalnie zdecydował się rozpocząć rozmowy z norweskim rządem na temat zakupu tego systemu.
Obecnie Litwa posiada jedynie zestawy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu, które mogą zwalczać cele na dystansie od trzech do pięciu kilometrów. Ewentualny zakup NASAMS pozwoliłby stworzyć system obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu. Minister obrony Juozas Olekas nie podał sumy, jaka rząd planuje przeznaczyć na zakup norweskiego uzbrojenia. Być może zakup będzie realizowany wspólnie z pozostałymi republikami bałtyckimi.
Litwa od lat pozostawała na szarym końcu wśród państw NATO jeśli chodzi o procent wydatków przeznaczonych z budżetu na obronę, ale od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę, zaczęła intensywnie modernizować swoje siły zbrojne. Tegoroczny budżet obronny wynosi 575 milionów euro (1,48% PKB), a w przyszłym roku ma wzrosnąć o dalsze 150 milionów euro.
(defense-aerospace.com, fot. Maciej Hypś, konflikty.pl)