Ministerstwo obrony Korei Południowej w poniedziałek 10 sierpnia ogłosiło, że przygotowuje się do opracowania rodzimego systemu obrony przeciwrakietowej wzorowanego na izraelskiej Kipat Bar’zel (Żelaznej Kopule). Prace mają potrwać pięć lata i zakończyć się w 2025 roku. Głównym celem nowego systemu ma być ochrona liczącej ponad 10 milionów mieszkańców stołecznej aglomeracji przed atakiem artyleryjskim z północy.
Przedmieścia Seulu zlokalizowane są niespełna czterdzieści kilometrów od granicy z Koreańską Republiką Ludowo‑Demokratyczną co oznacza, że znajduje się w zasięgu artylerii lufowej oraz wieloprowadnicowych wyrzutni pocisków rakietowych. Według niektórych szacunków Korea Północna jest w stanie bombardować Seul 7 tysiącami pocisków na godzinę w sytuacji braku ognia kontrbateryjnego i uderzeń na stanowiska ogniowe Północy.
W przeszłości urzędnicy z Seulu przyglądali się już systemowi Żelazna Kopuła, można więc się spodziewać że koreańskie rozwiązanie będzie zbliżone do już istniejących. Nie ma jednak informacji o planowanej współpracy z Izraelem.
Budowa systemu obrony przeciw pociskom artyleryjskim jest jednym z elementów rozwoju koreańskiego potencjału obronnego. W ramach tego programu wydane zostanie ponad 250 miliardów dolarów. Według przedstawicieli ministerstwa obrony nowy system ma zadebiutować na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych.
Tymczasem w ubiegłym tygodniu podpisano umowę w sprawie produkcji Żelaznej Kopuły w Stanach Zjednoczonych na mocy umowę joint venture Raytheona i Rafaela. Dwie baterie systemu w US Army uzyskają pełną gotowość operacyjną pod koniec 2021 roku.
Zobacz też: Ruszyła produkcja systemu przeciwlotniczego S-350
(yna.co.kr, eurasiantimes.com)