Zaledwie miesiąc temu Seul ogłosił rozpoczęcie prac nad własnymi dronami, a już podpisano pierwszy kontrakt na dostawy. Korean Air Aerospace Division ma jeszcze w tym roku uruchomić produkcję rozpoznawczego bezzałogowca.
Umowę podpisano jeszcze w grudniu, jednak KAL zdecydował się poinformować o niej dopiero teraz. Umowa o wartości 400 milionów wonów (333,5 miliona dolarów), przewiduje seryjną produkcję taktycznego drona na lata 2016-20, przy czym pierwsze dostawy są planowane na rok 2018. Nie ujawniono liczby zamówionych bezzałogowców, ani ich oficjalnego oznaczenia. Wiadomo, że udane testy prototypu przeprowadzono już w 2014. Koreańczycy myślą już o potencjalnym eksporcie do krajów Azji Środkowej i Ameryki Łacińskiej.
Taktyczny dron ma 3,4 metra długości i rozpiętość skrzydeł 4,2 metra. Jednym z głównych założeń konstrukcyjnych było skrócenie drogi startu i lądowania do trzydziestu metrów, co ma usprawnić operowanie w terenie górzystym. Bezzałogowiec jest wyposażony w głowicę elektrooptyczną o zasięgu obserwacji do dziesięciu kilometrów, z możliwością automatycznego śledzenia celu. Dział konstrukcyjny koreańskich linii lotniczych ma już pewne doświadczenia w pracach nad dronami, od roku 2007 do produkcji wprowadzono nieduże KUS-7 i KUS-9. Nowa konstrukcja bazuje według zapewnień producenta niemal wyłącznie na rodzimej technologii, udział części importowanych zredukowano do pięciu procent.
(defense-update.com, fot. materiały prasowe Korean Air)