Korea Południowa podejmuje kroki w odpowiedzi na chińskie rozszerzenie przestrzeni obrony powietrznej. Zwiększony obszar kontrolowany przez Koreę Południową pokrywa się z chińską Strefą Identyfikacji Obrony Powietrznej.
W związku z decyzją Seulu zarówno w strefie chińskiej, jak i koreańskiej znajduje się skalna wysepka Ieodo/Suyan, do której prawa roszczą sobie oba kraje. Nowa przestrzeń powietrzna ma obowiązywać od piętnastego grudnia, a o jej rozszerzeniu poinformowano państwa regionu. W oficjalnym oświadczeniu rzecznika prasowego koreańskiego ministerstwa obrony, Kim Min-seoka, zapewniono, że Korea będzie nadal brała udział w rozmowach mających ustabilizować napiętą sytuację. Prowadzone mają być również konsultacje między Pekinem a Seulem w sprawie zapobiegania incydentom i nieporozumieniom w nowej strefie powietrznej. Z drugiej jednak strony koreańskie linie lotnicze otrzymały instrukcje, wedle których nie muszą reagować w przypadku chińskich żądań weryfikacji lotu.
Jednostronne rozszerzenie chińskiej Strefy Identyfikacji Obrony Powietrznej wywołało poważne napięcia na arenie międzynarodowej. Powiększając kontrolowany obszar powietrzny, Chiny doprowadziły do eskalacji konfliktu o wyspy Senkaku/Diaoyu z Koreą Południową i wysepkę Ieodo/Suyan z Japonią. Zgodnie z żądaniami Pekinu każdy samolot cywilny i wojskowy wlatujący w strefę chińskiej obrony powietrznej musi przejść proces identyfikacji i uzyskać pozwolenie (bądź odmowę) na kontynuowanie lotu. Rządy Japonii, Korei Południowej i Tajwanu oficjalnie zaprotestowały, kwestionując chińskie postępowanie. Pierwszy ruch wykonały Stany Zjednoczone, które dwoma nieuzbrojonymi bombowcami strategicznymi B-52 naruszyły nieuznawaną przestrzeń powietrzną, pokazując, że państwa dotknięte działaniami Pekinu mogą liczyć na amerykańskie wsparcie.
(bbc.co.uk)