25 października śmigłowiec Bell 412EP kolumbijskich wojsk lotniczych zaginął podczas lotu nad górami w centralnej części kraju. Wrak odnaleziono następnego dnia. W wypadku zginęli wszyscy obecni na pokładzie: dwóch oficerów pilotów i czterech podoficerów.
Łączność z maszyną numer FAC-0006 utracono około godziny 16.00, piętnaście minut po starcie z bazy lotniczej Captain Germán Olano Moreno. Akcja poszukiwawczo-ratownicza trwała cały wieczór i noc, aż do poranka dnia następnego, kiedy ustalono prawdopodobne położenie wraku. Kolejne godziny zajęła weryfikacja, czy znalezione szczątki to rzeczywiście pozostałości po zaginionym śmigłowcu.
Na razie nie ma żadnych informacji o możliwych przyczynach katastrofy. Wiadomo jednak, iż załoga nie zgłaszała żadnych problemów. Kolumbijskie ministerstwo obrony ujawniło już tożsamość zabitych lotników. Życie stracili: podpułkownik Mario Efrén Gómez Parra, major José Enrique Alzate Giraldo; chorąży Nelson Enrique Bautista Escobar, sierżant Juan Pablo Castellanos Casallas, sierżant David Rodrigo Mejía Sánchez i kapral David Alejandro López Cáceres.
Zniszczony Bell 412EP to śmigłowiec w konfiguracji do przewozu VIP-ów. Na co dzień służył najważniejszym osobom w państwie, a w 2017 roku woził papieża Franciszka podczas jego pielgrzymki do Kolumbii.
Zobacz też: Rozbił się zabytkowy B-17G Nine-O-Nine
(aviation-safety.net, fac.mil.co)