Koncern MBDA wystosował oświadczenie, w którym stwierdził, że w 2021 roku nie dojdzie do podpisania kontraktu w sprawie dostaw przyszłego niemieckiego systemu zintegrowanej obrony powietrznej i antyrakietowej Taktisches LuftVerteidigungsSystems (TLVS). Sygnały z Berlina wydają się jasne, gdyż minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer zapowiedziała ponowną ocenę całego portfela programów i zamówień obrony powietrznej. Niemiecki ​​rząd zastanawia się prawdopodobnie, czy program należy kontynuować czy przerwać.

Przedstawiciele MBDA wyrażają obawy (poparte doświadczeniami), że takie przeglądy zwykle wynikają z odświeżonego spojrzenia polityków na dany temat i gotowości do odrzucenia długoterminowych planów. Ponadto zauważa się, że pod koniec ubiegłego miesiąca parlament uwzględnił w budżecie obronnym na przyszły rok jedynie symboliczną kwotę 2 milionów euro na TLVS.

Chociaż istnieje możliwość przyznania kolejnych funduszy w połowie roku, w tym pewnego rodzaju finansowania pomostowego, MBDA czuje, że sytuacja zmienia się na niekorzyść. Świadczyć o tym mają coraz bardziej mgliste cele ministerstwa obrony.

Konsorcjum TLVS – złożone z firm MBDA Deutschland i Lockheed Martin – od dawna miało nadzieję na kontrakt i pracowało na systemem bazującym na rozwiązaniach zestawów MEADS, aby dostosować go do wymagań niemieckiego resortu obrony. Niedawno minister Kramp-Karrenbauer naciskała, żeby zbudować „warstwowy” system obrony przeciwrakietowej, co może oznaczać, że Berlin nie uważa już zmodyfikowanego MEADS-a za odpowiedni do przechwytywania samolotów, pocisków lub dronów na różnych wysokościach i dystansach.



Program uruchomiono w 2015 roku, po czym błyskawicznie doszło do nietypowej sytuacji. Najpierw Süddeutsche Zeitung doniósł, że Berlin już podjął decyzję o wyborze MEADS-a. Zdaniem informatora Niemcy za zestawy MEADS mieli zapłacić co najmniej 4 miliardy euro. Niemieckie ministerstwo obrony zdementowało te informacje. Doniesień nie potwierdził również rzecznik MBDA.

W lutym kolejnego roku wystosowano zapytanie ofertowe. Pierwszą propozycję MBDA Deutschland złożyło 28 września 2016 roku. W czerwcu 2017 roku niemiecki resort obrony poinformował, że zakończenie negocjacji z MBDA i Lockheedem Martinem przed końcem tamtego roku ma być realne. Nic z tego nie wyszło.

Co więcej, konsorcjum TLVS przedstawiło niemieckiemu Federalnemu Urzędowi do spraw Wyposażenia, Sprzętu Informatycznego i Wsparcia Eksploatacyjnego Bundeswehry kolejną propozycję. Uaktualniono ją na podstawie zmieniających się zagrożeń środowiska bezpieczeństwa. Ponowną ofertę – trzecią już – złożono w sierpniu na podstawie trzeciego zapytania ofertowego z maja. Na podstawie płynących informacji z konsorcjum może się okazać, że nie będzie to ostateczne podejście do wyboru następcy Patriotów.

TLVS ma być zintegrowanym systemem obrony powietrznej i antyrakietowej, zdolnym do jednoczesnego wykrywania, śledzenia i przechwytywania różnego rodzaju zagrożeń na średnich i krótkich odległościach w zakresie pełnych 360 stopni. Przeznaczony jest do zastąpienia Patriotów i odbudowy naziemnej obrony powietrznej krótkiego zasięgu, której potencjał jest znikomy po wycofaniu zestawów Hawk i Roland na początku wieku.

Zobacz też: Włoskie F-35A i F-35B z uzbrojeniem w „Beast Mode”

(defensenews.com, janes.com)

Lockheed Martin