Powiązany z kenijskim rządem koncern medialny Fana Broadcasting Corporate poinformował o przeprowadzeniu przez kenijskie lotnictwo nalotu na pozycje Asz-Szabab w Somalii. Według doniesień dziennikarzy w wyniku bombardowań zginęło ponad siedemdziesięciu bojowników. Podczas operacji zniszczono również dwa wypełnione bronią pojazdy należące do ekstremistów.
Generał brygady Yilma Merdassa poinformował, że nalot zakończył się pełnym sukcesem kenijskiego lotnictwa. Według obserwatorów atak był odpowiedzią na coraz częstsze napady bojowników na konwoje Unii Afrykańskiej działające w ramach AMISOM-u w Somalii. Od początku tego roku kenijskie lotnictwo przeprowadziło łącznie dwadzieścia dwie operacje przeciwko Asz-Szabab.
Według raportu World Air Forces 2018 kenijskie wojska lotnicze posiadają siedemnaście samolotów myśliwskich F-5E Tiger II. Są to jedyne odrzutowe maszyny bojowe pozostające w dyspozycji Nairobi; prawdopodobnie to właśnie one przeprowadziły nalot.
Sytuacja w Rogu Afryki w ciągu ostatnich kilku miesięcy znacznie się poprawiła. Niestety, mimo że zawarcie pokoju między Etiopią a Erytreą oraz nawiązanie rozmów między Asmarą a Mogadiszu dobrze wpłynęły na region, pozostaje on bardzo niestabilny. Szczególnie trudna sytuacja panuje w Somalii, gdzie rząd z jednej strony walczy z bojownikami Asz-Szabab, a z drugiej próbuje utrzymać względną jedność kraju.
Zobacz też: Malawi: Wojsko nie chce rekrutów zakażonych wirusem HIV
(washingtonpost.com)