Po raz pierwszy w historii australijska latająca cysterna KC-30A (czyli A330 MRTT) zatankowała w locie należący do amerykańskich sił powietrznych samolot transportowy C-17A Globemaster III. Do przepompowania paliwa doszło 10 lutego bieżącego roku nad bazą lotniczą Edwards w stanie Kalifornia.

Samoloty znajdowały się w powietrzu około pięciu godzin. W tym czasie połączyły się trzydzieści dziewięć razy, przetaczając blisko siedem ton paliwa. Podczas tankowania wykorzystano zaawansowany, sztywny centralny podkadłubowy podajnik paliwa (Advanced Refuelling Boom System).

– Jest to znaczące osiągnięcie dla KC-30A – powiedział pułkownik Adam Williams, dowódca 86. Skrzydła Królewskich Australijskich Sił Powietrznych (RAAF). Dodał, że przed latająca cysterną jeszcze wiele testów, w tym prób tankowania w locie. Udane przepompowanie paliwa do amerykańskiego samolotu otwiera drogę od prób z australijskimi C-17A. Możliwość tankowania używanych lokalnie egzemplarzy znacznie zwiększy ich zasięg i pozwoli przeznaczać więcej miejsca na zabierany ładunek.

Załogi należących do RAAF-u C-17A wkrótce rozpoczną próby tankowania z KC-30A. Pod koniec 2015 roku australijscy lotnicy odbywali podobne szkolenia z załogami singapurskich KC-135.

Australia posiada pięć KC-30A, zaś dwa kolejne zostaną dostarczone w 2018 roku. Jedna maszyna z 33. Eskadry RAAF-u stacjonującej w bazie lotniczej Amberley znajduje się właśnie na terytorium Stanów Zjednoczonych i pozostanie tam jeszcze przez jakiś czas. Zapowiada się, że w najbliższych tygodniach wykonywane będą kolejne tankowania C-17A, F-15 i F-16. W tym ostatnim przypadku pierwsze odbyły się w grudniu 2015 roku.

Zobacz też: Pierwsze tankowanie F-35 z australijskiego KC-30A

(airforce-technology.com; fot. USAF)

USAF