Nowozelandzkie lotnictwo coraz bardziej potrzebuje nowych samolotów transportowych. Okazję chce wykorzystać Kawasaki, oferując swojego C-2.
W ramach programu Future Air Mobility Capability Nowa Zelandia chce znaleźć następców dla używanych obecnie C-130H i dwóch Boeingów 757-200C. W myśl założeń programu nowozelandzkie lotnictwo ma zyskać zdolności transportowe na poziomie taktycznym i strategicznym. Rezultatem będzie więc najprawdopodobniej zakup dwóch typów samolotów, aczkolwiek jeżeli jedna konstrukcja spełni wszystkie wymagania, będzie to dużym atutem.
Właśnie w takie założenia celuje Kawasaki z C-2, pomyślanym jako samolot transportowy dalekiego zasięgu. Przy maksymalnym udźwigu 36 ton i zasięgu rzędu 7600 kilometrów japoński samolot może być atrakcyjną ofertą dla RNZAF. C-2 był już prezentowany na Nowej Zelandii w listopadzie 2017 roku. Obecnie samolot należący do 3. Skrzydła Taktycznego Lotnictwa Transportowego Japońskich Powietrznych Sił Samoobrony jest pokazywany na australijskiej wystawie lotniczej Avalon.
Obecny tam przedstawiciel Kawasaki poinformował, że promocja C-2 dopiero się zaczyna. Mają już nawet trwać rozmowy z kilkoma potencjalnymi klientami, aczkolwiek firma nie udziela informacji, o które państwa może chodzić.
Zobacz też: KC-390 zaoferowany Nowej Zelandii
(defensenews.com)