W Tajlandii rozbił się dziś samolot szkolno-treningowy L-39ZA Albatros. Jeden z członków załogi, major Naruepol Lueadkusol, zginął. Drugi, podpułkownik Thanawat Khunkhunthod, zdołał się bezpiecznie katapultować i doznał tylko niegroźnych obrażeń.
Do zdarzenia doszło w dystrykcie Saraphi na północy kraju. Maszyna należąca do 41. Skrzydła z Chiang Mai rozbiła się w zaroślach, z dala od jakichkolwiek zabudowań, około godziny 16.15 wskutek awarii o nieujawnionym charakterze.
Tajlandia posiadała do tej pory trzydzieści cztery Albatrosy. Od pewnego czasu mówi się o planach wykorzystania tych maszyn do utworzenia międzynarodowego ośrodka szkolenia lotniczego we współpracy z Czechami.
Zobacz też: Tajlandia kupiła Strykery
(bangkokpost.com)