5 września myśliwce F/A-18 Hornet (CF-188) należące do kanadyjskich sił powietrznych rozpoczną pełnienie dyżurów bojowych wspomagających obronę powietrzną południowej flanki NATO. Kanadyjskie myśliwce działające w ramach zespołu zadaniowego Canadian Armed Forces Air Task Force – Romania stacjonują w bazie imienia Mihaila Kogălniceanu.
Wzmocniona obrona powietrzna NATO działa od 2014 roku, od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Celem jest zademonstrowanie solidarności między wszystkimi sojusznikami i dodatkowe odstraszanie wszystkich potencjalnych agresorów.
– NATO Air Policing jest częścią kolektywnej obrony, kręgosłupem sojuszu – powiedział generał dywizji Fernando de la Cruz Caravaca, dowódca Wielonarodowego Centrum Operacji Lotniczych (CAOC) w Torrejón w Hiszpanii. – Zapewnia ono dwudziestoczterogodzinne bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej dzięki wykorzystaniu środków dowodzenia i kontroli, dozoru radiolokacyjnego i myśliwców oczekujących w gotowości.
Kanadyjski kontyngent składa się z sześciu myśliwców i około 135 osób personelu. Jednostka będzie działała w Rumunii do grudnia, współpracując z lokalnymi siłami powietrznymi wykorzystującymi myśliwce MiG-21 LanceR i F-16 Fighting Falcon. Ich misje obrony powietrznej będą kierowane przez CAOC w Torrejón, a dodatkowo będą uczestniczyły w ćwiczeniach z innymi sojusznikami z regionu.
Działalność Kanadyjczyków daje także możliwość polepszania interoperacyjności między sojusznikami z NATO i demonstruje gotowość sojuszu do obrony swoich interesów w regionie Morza Czarnego. Fakt, że myśliwce z dalekiej Kanady operują w Rumunii, jest dodatkowym podkreśleniem więzi transatlantyckich. Jest to już piąta zmiana kanadyjskiego kontyngentu lotniczego w Rumunii. Poprzednie wizyty odbywały się w latach 2014, 2016, 2017 i 2018 roku.
Zobacz też: Portugalia kupuje broń strzelecką
(ac.nato.int)