Szef zarządu przygotowania bojowego rosyjskiej marynarki wojennej kontradmirał Wiktor Koczemazow poinformował, że w wyniku systematycznych prac modernizacyjnych okręty podwodne z napędem atomowym projektu 971 Szczuka-B będą otrzymywały pociski systemu Kalibr. Według niego system sprawdził się w trakcie prób. Ponadto w grudniu ubiegłego roku Rostow-na-Donu, okręt podwodny projektu 636.3 Warszawianka, ostrzelał cele położone na terytorium Syrii. Załoga okrętu operującego na Morzu Śródziemnym wykorzystywała właśnie pociski manewrujące 3M-14 Kalibr-PŁ, odpalone w zanurzeniu.
Po raz pierwszy Rosjanie użyli Kalibrów do ataku na cele położone na terytorium zajmowanym przez islamistów z samozwańczego Państwa Islamskiego 7 października 2015 roku, gdy co najmniej dwadzieścia sześć pocisków 3M-14T zostało odpalonych z czterech rosyjskich okrętów na Morzu Kaspijskim. Kolejny atak Flotylla Kaspijska przeprowadziła w drugiej połowie listopada ubiegłego roku.
Obecnie rosyjska marynarka dysponuje flotą jedenastu okrętów podwodnych projektu 971, w tym Szczuka-B i Szczuka-M, przy czym większość z nich jest na różnych etapach naprawy. Właściwie sprawne są tylko trzy jednostki wykorzystywane przez Flotę Północną.
Cztery okręty podwodne Floty Pacyfiku: Kaszałot (K-322), Bratsk (K-391), Magadan (K-331), Samara (K-295) – znajdują się w suchych dokach. Kaszałot może zostać wydzierżawiony indyjskiej marynarce wojennej. Brack i Samara naprawiane są przez stoczniowców ze Zwiezdoczki od połowy 2014 roku. Magadan reperowany jest od 2012 roku w stoczni Zwiezda, ale prace mają się ku końcowi. Natomiast Kuzbass (K-419) zostanie ponownie przyjęty do służby we Flocie Pacyfiku pod koniec marca bieżącego roku.
Floty Północnej ma sześć okrętów podwodnych projektu 971, z których trzy – Tigr (K-154), Giepard (K-335) i Pantiera (K-317) – są w pełni sprawne i pozostają w służbie. Kolejne trzy – Wołk (K-461), Lieopard (K-328) i Wjepr (K-157) – znajdują się w różnych etapach naprawy. Najszybciej gotowość operacyjną mają uzyskać Lieopard i Wjepr. Pierwszy jeszcze w 2016, zaś drugi w następnym roku.
Okręty podwodne projektu 971 dysponują ośmioma dziobowymi wyrzutniami torped: czterema kalibru 650 milimetrów i czterema 533 milimetry. Na uzbrojeniu znajduje się odpowiednio 12 i 28 torped dla każdego rodzaju wyrzutni. Rosjanie planują wystrzeliwać pociski systemu Kalibr za pośrednictwem wyrzutni kalibru 533 milimetry. Jak na razie nie podano informacji o liczbie torped, które podlegać będą wymianie na Kalibry. Przypuszcza się, że każdy z okrętów zostanie wyposażony w od dwunastu do czternastu pocisków przeciwokrętowych 3M-54 lub manewrujących 3M-14 Kalibr-PŁ.
(navyrecognition.com; fot. Autor nieznany, via Wikimedia Commons)