Jak podaje portal The Libya Observer, Jordania sprzedała siłom Libijskiej Armii Narodowej (LNA) chińskie bezzałogowce CH-4B. Jordańskie siły powietrzne miały podpisać stosowne umowy z władzami wschodniej Libii kilka tygodni temu. Nieznana jest jednak cena zakupu i harmonogram dostaw. Wynika to z oficjalnego embarga ONZ na dostawy broni do Libii.
Jordania ogłosiła chęć pozbycia się chińskich bezzałogowców w ubiegłym roku. Kupione zaledwie trzy lata wcześniej drony zostały wystawione na sprzedaż. Wśród przyczyn tej decyzji wymienia się między innymi kłopoty z serwisowaniem maszyn, a tym samym niską gotowość bojową. Jordańscy wojskowi nie byli też podobno zadowoleni z możliwości bezzałogowca, przede wszystkim masy przenoszonego uzbrojenia.
LNA otrzymuje szerokie wsparcie od Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W ubiegłym tygodniu miały one wysłać do Libii 3 tysiące ton sprzętu wojskowego. W działaniach zbrojnych wielokrotnie miały być wykorzystywane chińskie bezzałogowce należące do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Libia pogrążona jest w walkach pomiędzy LNA i siłami uznanego przez ONZ Rządu Jedności Narodowej (GNA). Jest on wspierany przez Turcję, która pod koniec ubiegłego roku podjęła decyzję o wysłaniu żołnierzy do Libii. Dostarcza ona również udziałom wiernym rządowi w Trypolisie broń i sprzęt oraz zapewnia instruktorów wojskowych.
Tymczasem równolegle do walk i zbrojeń obu stron trwa dialog polityczny. Pod auspicjami ONZ prowadzony jest dialog w formacie 5+5. W poniedziałek w Genewie rozpoczęły się rozmowy, w których uczestniczy pięciu przedstawicieli LNA i pięciu przedstawicieli GNA.
Zobacz też: Indonezja prezentuje rodzime drony
(libyaobserver.ly)