Władze Jordanii rozpoczęły pośrednie negocjacje z bojownikami Państwa Islamskiego w celu uwolnienia pilota jordańskich wojsk lotniczych, którego samolot rozbił się w pobliżu syryjskiej twierdzy islamistów, Raqqah. Pilotowanego przez Maaza al-Kassasbeha wielozadaniowego F-16 prawdopodobnie zestrzelili bojownicy, choć Centralne Dowództwo USA (CENTCOM) i Siły Zbrojne Jordanii upierają się, że są w posiadaniu dowodów wskazujących na zupełnie inną przyczynę rozbicia się jordańskiej maszyny. Tak czy inaczej pilot, 26-letni Maaz al-Kassasbeh znajduje się w rękach islamistów.
Według stacji Al-Dżazira władze Jordanii są w ścisłym kontakcie z wysokiej rangi politykami w Iraku i przywódcami plemiennymi, którzy posiadają „silne relacje” z Haszymidzkim Królestwem Jordanii. Jako potencjalni pośrednicy mogą służyć również władze Turcji lub Kataru. Amman rozważa wymianę pojmanych jeńców z Państwa Islamskiego na swoich żołnierzy. Obecnie negocjacje są w toku, a jordańskie siły zbrojne wezwały do powściągliwości w publikowaniu informacji na temat uwięzionego pilota F-16, aby szanować uczucia krewnych pilota.
(aljazeera.com, na zdjęciu dwa jordańskie F-16, U.S. Air Force photo by Tech. Sgt. Caycee Cook)