Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował we wtorek na Twitterze, iż zwolnił swojego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona ze funkcji sprawowanej od 22 marca 2018 roku.

– Poinformowałem wczoraj Johna Boltona, że jego usługi nie są już pożądane w Białym Domu – napisał Trump. – Nie zgadzałem się z wieloma jego sugestiami, podobnie jak inne osoby w mojej administracji, a zatem poprosiłem Johna o rezygnację, którą otrzymałem dziś rano. Bardzo dziękuję za jego służbę. W przyszłym tygodniu mianuję nowego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego.

Różnica zdań między Trumpem i Boltonem dotyczy podejścia do spraw Afganistanu, Islamskiej Republiki Iranu i Korei Północnej, zwłaszcza dwóch ostatnich, wobec których były już doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego jest nieprzejednany i jest zdecydowanym zwolennikiem otwartego konfliktu. Warto w tym miejscu przypomnieć, że amerykańskiemu prezydentowi jest nie po drodze z wieloma indywidualnościami jego administracji. Wystarczy sięgnąć pamięcią wstecz do sprawy wzgardzonego Jamesa Mattisa.

Amerykański prezydent w dalszym ciągu prezentuje koncyliacyjne podejście wobec Kim Dzong-una, pomimo że ten nie zrezygnował z programu nuklearnego i dalej rozwija program rakietowy. W ostatnich dniach Trump wyraził gotowość spotkania się z prezydentem Iranu Hasanem Rouhanim, a nawet udzielenia krótkoterminowej pożyczki dla Teheranu; propozycję jednak odrzucono. Bolton stanął na drodze realizacji tych celów, a New York Times zauważa, że Trump coraz częściej skarżył się na swojego doradcę, który miał doprowadzić Stany Zjednoczone do kolejnej wojny.

Kolejnymi punktami spornymi stały się: decyzja prezydenta o odwołaniu planowanego nalotu na Iran w odwecie za zestrzelenie amerykańskiego drona oraz spotkanie z Kimem w strefie zdemilitaryzowanej i przejście do Korei Północnej. Bolton odmówił dotrzymania towarzystwa Trumpowi i udał się w podróż do Mongolii. W ostatnim czasie potępił północnokoreańskie testy pocisków balistycznych i optował za atakiem na Iran.

Wisienką na torcie była majowa publikacja New York Timesa. Dziennik zamieścił cytaty długoletniego doradcy Boltona, który twierdził, że „w głębi serca” Bolton uważa, że amerykański prezydent jest kretynem.

Zobacz też: Jim Mattis w zarządzie General Dynamics

(nytimes.com)