Agencja Departamentu Obrony do spraw Współpracy w Sferze Bezpieczeństwa (DSCA) poinformowała o wydaniu zgody w sprawie zakupu pakietu modernizacyjnego dla polskich wielozadaniowych samolotów bojowych F-16C/D Block 52+. Tym samym długo wyczekiwany program modernizacji naszych myśliwców do standardu F-16V zbliża się wielkimi krokami.
Maksymalna kwota potencjalnej transakcji opiewa na 7,3 miliarda dolarów (około 29,3 miliarda złotych). Należy pamiętać przy tym, że agencja zawsze podaje ceny maksymalne, zaś przy zawarciu umowy kwota okazuje się często dużo niższa.
Kiedy w latach 2006–2008 realizowano dostawy, nasze F-16 były jednymi z najnowocześniejszych na świecie. Ale przez szesnaście lat, które upłynęły od zakończenia dostaw, technika znacznie się rozwinęła – również u potencjalnych przeciwników – toteż nasze myśliwce nie mają już takiego potencjału bojowego jak kiedyś. W związku z tym konieczne jest przeprowadzenie gruntownej modernizacji w połowie cyklu służby (mid-life upgrade).
Inspektorat Sił Powietrznych wraz z Agencją Uzbrojenia od kilku lat prowadziły starania zmierzające do unowocześnienia polskich myśliwców. Według najnowszych założeń MLU przejść mają wszystkie F-16 znajdujące się na stanie Sił Powietrznych. Umowa ma być podpisana do 2026 roku, ale jest bardzo prawdopodobne, że stanie się to już w tym roku, zwłaszcza że zgoda opublikowana przez DCSA rozpoczyna ostatnią prostą do podpisania umowy międzyrządowej LOA (Letter of Offer and Acceptance).
Oczywiście głównym wykonawcą prac będzie Lockheed Martin, jednak nie jest wykluczone, iż za część prac będą odpowiadać Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 w Bydgoszczy. Już wcześniej wyrażały one chęć uczestnictwa w programie modernizacyjnym, gdyż już teraz odpowiadają za serwis polskich i amerykańskich Viperów. Dowództwo sił powietrznych zakłada modernizację sześciu samolotów rocznie.
W ramach umowy Polska może kupić pięćdziesiąt osiem wyświetlaczy wielofunkcyjnych IPDG, tę samą liczbę systemów nawigacji GPS/EGI z modułem SAASM i stacji radiolokacyjnych AN/APG-83 SABR. W każdym przypadku uwzględniono dziesięć egzemplarzy zapasowych, które pomogą utrzymać flotę na wysokim poziomie gotowości operacyjnej. W razie awarii na przykład radaru nie będzie konieczności wycofania danego samolotu do czasu dostarczenia fabrycznie nowego zamiennika.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1600 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
Dodatkowo Polska może pozyskać siedemdziesiąt systemów walki elektronicznej. Kwestia wyboru tego elementu według inspektora Sił Powietrznych generała dywizji pilota Ireneusza Nowaka była największym hamulcowym programu, podczas gdy wszystkie inne elementy były „dograne”. Brane są pod uwagę dwie opcje, różniące się możliwymi terminami dostaw i zdolnościami. Pierwszym oferowanym systemem jest Northrop Grumman AN/ALQ‑257 Integrated Viper Electronic Warfare Suite (IVEWS), a drugim – L3Harris AN/ALQ‑254(V)1 Viper Shield. Oba opisywaliśmy szerzej w osobnym artykule.
F-16V Viper
F-16C/D przechodzące modernizację mid-life upgrade są oznaczane F-16V Viper, podczas gdy fabrycznie nowe egzemplarze to F-16 Block 70/72. Kluczowym elementem modernizacji jest radar AN/APG-83 SABR, który może równocześnie skanować przestrzeń powietrzną i powierzchnię ziemi lub morza. Szacuje się, że jest do pięciu razy bardziej niezawodny w stosunku do mechanicznego AN/APG‑68(V)9.
Nowy radiolokator umożliwia równoczesne śledzenie do dwudziestu celów powietrznych w zakresie ±60° w płaszczyźnie pionowej, jednocześnie zachowując zdolność skanowania pozostałej przestrzeni. Ponadto służy do wykrywania i namierzania nieruchomych i poruszających się celów lądowych i morskich. Wysoka rozdzielczość w trybie SAR umożliwia precyzyjnie naprowadzanie uzbrojenia w każdych warunkach pogodowych. Ponadto radar od początku projektowano tak, aby pasował do płatowców i systemów (w tym złączy systemów zasilających i chłodzących) wszystkich F-16A–D, dzięki czemu nie trzeba wprowadzać żadnych zmian w konstrukcji samolotu.
Drugim kluczowym elementem jest instalacja w kabinie wielkoformatowego wielofunkcyjnego ekranu Center Pedestal Display (CPD), który zastąpił całą gamę przyrządów analogowych. To na nim są wyświetlane dane z radaru, systemu wizualizacji w noktowizji czy systemu wymiany informacji taktycznej Link 16.
Nowy radar w połączeniu z szybszym komputerem z większa pamięcią oraz CPD pozwalającym na dokładniejsze wyświetlanie danych z sensorów przełożą się również na poszerzenie wachlarza uzbrojenia dostępnego dla zmodernizowanych F-16. Chodzi przede wszystkim o bomby GBU-39/B Small Diameter Bomb i GBU-53/B StormBreaker (Small Diameter Bomb II) czy pociski powietrze–powietrze AIM-120D AMRAAM. Zakup tego uzbrojenia nie jest przesądzony, ale będzie ono dostępne.