Zbliżająca się rocznica trzęsienia ziemi i tsunami w Tohoku dała japońskim wojskowym okazję do przedstawienia wniosków wyciągniętych z udziału Lądowych Sił Samoobrony (GSDF) w akcji ratunkowej.
„Okazując chociaż chwilę refleksji, mam nadzieję na usprawnienie naszej organizacji” powiedział na czwartkowej konferencji prasowej szef sztabu GSDF generał Kimizuka Eiji. Konferencja była podsumowaniem spotkania przedstawiciel ministerstwa obrony, Sił Samoobrony oraz amerykańskich sił w Japonii, poświęconego udziałowi wojska w zwalczaniu skutków katastrofy.
GSDF ze swojej strony podkreślały konieczność usprawnienia komunikacji, a tym samym koordynacji działań z lotnictwem i marynarką wojenną. Wojska lądowe chciałyby także poprawić swoją współpracę z władzami lokalnymi. Kolejnym problemem jakim chce zająć się dowództwo sił lądowych jest polepszenie opieki psychologów nad uczestnikami akcji ratunkowych jakie miały miejsce po tsunami i trzęsieniu ziemii.
Do przeciwdziałania skutkom katastrofy oraz awarii w elektrowni jądrowej w Fukushimie Japońskie Siły Samoobrony zmobilizowały łącznie 107 tys. ludzi. Pomocy udzieliły także stacjonujące w Japonii oddziały amerykańskie
(Mainichi Japan)