Biała księga „Obrona Japonii” stwierdza, że niedostateczna liczba długich pasów startowych w tym państwie jest głównym powodem zakupu przez Powietrzne Siły Samoobrony samolotów krótkiego startu i pionowego lądowania F-35B oraz przerobienia śmigłowcowców typu Izumo na lotniskowce zdolne do przyjmowania tych myśliwców. W ramach średnioterminowego planu obronnego na lata 2019–2023 Japonia zamierza pozyskać osiemnaście F-35B.
Spośród czterdziestu pięciu baz lotniczych Powietrznych Sił Samoobrony tylko dwadzieścia dysponuje pasami startowymi dostatecznie długimi, żeby mogły z nich operować myśliwce konwencjonalnego startu i lądowania F-35A. Spośród baz leżących poza wyspami macierzystymi dostatecznie długą drogą startową dysponuje tylko baza na Iwo Jimie, co znacznie ogranicza możliwości operacyjne. Natomiast F-35B potrzebuje tylko około 100 metrów pasa startowego, co umożliwi mu operowanie ze wszystkich czterdziestu pięciu baz i lotniskowca Izumo.
Biorąc po uwagę wspomnianą ograniczoną liczbę długich pasów startowych i stosunkowo niewielką powierzchnię państwa, uznano, że najlepszym rozwiązaniem dla zapewnienia ciągłej dominacji Powietrznych Sił Samoobrony jest zakup myśliwców krótkiego startu i pionowego lądowania. Jest to konieczne dla zrównoważenia rosnących potencjałów sił powietrznych głównych potencjalnych przeciwników w regionie, którzy także modernizują swoje siły powietrzne.
F-35B jest używany przez lotnictwo amerykańskiej piechoty morskiej, wspólnie przez brytyjskie siły powietrzne i marynarkę wojenną oraz włoską marynarkę wojenną. Cztery egzemplarze zostały zamówione także przez Singapur.
Zobacz też: Chiński okręt desantowy dla Tajlandii
(airforce-technology.com)