Japoński minister obrony wezwał Chiny do wyjaśnienia, po co temu państwu jest lotniskowiec. Napięcie w regionie wzrosło po tym jak ten okręt wyszedł na pierwsze próby na morzu.

Toshimi Kitazawa powiedział, że „lotniskowiec ma naturę wybitnie ofensywną i chcemy by Chiny wytłumaczyły, dlaczego potrzebują takiego okrętu. Nie ma wątpliwości, że będzie to miało wielkie znaczenie dla całego regionu.”

Były radziecki lotniskowiec Wariag służący teraz w chińskiej flocie wyszedł w morze 10 sierpnia. Sami Chińczycy bagatelizują jego znaczenie, twierdząc, że posłuży on głownie do badań i treningu. Ponadto Pekin krytykuje zastrzeżenia Japonii, co do własnych zbrojeń, twierdząc, że wszystkie one są skierowane wyłącznie na obronę.

(defensenews.com)