Nie sprawdziły się dotąd podejrzenia, jakoby niedawne rozmowy władz Japonii z Boeingiem mogły zaowocować zakupem samolotów walki radioelektronicznej EA-18G lub dostosowaniem do tej roli F-15. Najprawdopodobniej nie chodzi także o maszyny na bazie EC-135/RC-135. Japończycy ujawnili natomiast zdjęcia opracowywanej w kraju rozpoznawczej odmiany transportowca Kawasaki C-2.

Udostępnione 6 lutego na Twitterze fotografie nowej wersji maszyny wykonane zostały na terenie lotniska jednostki doświadczalnej Japońskich Powietrznych Sił Samoobrony w Gifu. Powiększona część dziobowa, liczne anteny na brzuchu oraz charakterystyczne obszerne owiewki na grzbiecie i w ogonowej części kadłuba wskazują na zainstalowanie w płatowcu specjalistycznego wyposażenia elektronicznego.

Przedstawiciel Kawasaki obecny na odbywającym się właśnie salonie lotniczym w Singapurze w rozmowie z Defense News potwierdził, że w przeszłości jego firma otrzymała rządowy kontrakt na rozwój samolotu elektronicznego zwiadu i zakłócania łączności. Odmówił jednak wyjawienia dalszych szczegółów.

Według danych z japońskiej agencji odpowiedzialnej za zakup sprzętu wojskowego nowa maszyna służyć będzie do przechwytywania i analizowania nieprzyjacielskich emisji elektromagnetycznych pochodzących z lądu, morza i powietrza. Zdolna ma być do wykrywania systemów potencjalnego przeciwnika w szerokim paśmie częstotliwości z dużych odległości i do przekazywania tych informacji dalej.

Z dokumentów, do których dotarł serwis, wynika, że prace nad samolotem rozpoczęto w 2004 roku, a od 2013 roku wdrażano w nim dodatkowe zmiany. Pod koniec 2017 roku nowy typ miał zacząć testy odbiorcze w bazie lotniczej Iruma na północ od Tokio, gdzie zgrupowano japońskie eskadry walki elektronicznej. Maszyna, oznaczona prawdopodobnie RC-2, ma zastąpić w tej roli turbośmigłowe YS-11.

Zobacz też: Kawasaki C-2: międzynarodowa premiera w ZEA

(defensenews.com, na fo. samolot do szkolenia w walce elektronicznej Kawasaki EC-1)

Toshiro Aoki, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported