Japońskie ministerstwo obrony pozyska dodatkowe kołowe niszczyciele czołgów typu 16 (oznaczone po angielsku Maneuver Combat Vehicle, MCV). Dokumenty odnoszące się do spraw budżetu i programów obronnych Kraju Kwitnącej Wiśni wskazują, że Lądowe Siły Samoobrony otrzymają trzydzieści trzy wozy tego typu. Na ten cel rząd Japonii planuje wydać 23,7 miliarda jenów (ponad 237 milionów złotych).

Tokio uważa, że zakup dodatkowych kołowych niszczycieli czołgów nadających się do transportu samolotem (na przykład Kawasaki C-2) i innymi środkami, w tym na statkach, wzmocni możliwości szybkiego rozmieszczania podstawowych jednostek operacyjnych (brygad lub dywizji szybkiego reagowania). Ma to służyć między innymi poprawie zdolności do obrony „izolowanych wysp”, czyli spornych z Chinami Senkaku.

Główną rolą tego pojazdu jest zapewnienie bezpośredniego wsparcia ogniowego (dlatego klasyfikowany jest też jako wóz wsparcia ogniowego) dla jednostek piechoty. Może atakować wrogie pojazdy opancerzone, budynki oraz fortyfikacje i umocnienia polowe. Japońscy żołnierze mogą go używać do zadań rozpoznania taktycznego. MCV można wykorzystywać zarówno przeciw konwencjonalnym atakom na „izolowane wyspy”, jak i przeciwko atakom asymetrycznym na obszarach miejskich. Mogą być rozmieszczone dużo szybciej niż czołgi podstawowe typu 90 i typu 10. Niszczyciele czołgów ważą 26 ton – czyli o ponad 20 mniej niż czołgi typu 10.

Grafika obrazująca dwa główne przewidywane sposoby zastosowania MCV: przeciwko inwazji i do zwalczania sił nieregularnych w terenie zurbanizowanym.
(ministerstwo obrony Japonii)

Ponadto zaletą miała być możliwość przewożenia w ładowni samolotów Kawasaki C-2, które przystosowano do operowania z lotnisk z krótszymi pasami startowymi. Niemniej jednak samolot tego typu ma ładowność 37,6 tony, a Tokio planuje mieć jedynie sześćdziesiąt takich transportowców. Można się więc wywnioskować, że drogą lotniczą na docelowy obszar nie dostanie się zbyt duża liczba MCV.

Za produkcję odpowiada Mitsubishi Heavy Industries. Konstrukcją przypomina włoski kołowy niszczyciel czołgów Centauro, ale przy projektowaniu opierano się na technologii amerykańskiego Strykera M1128 MGS. Według ogólnodostępnych danych do końca ubiegłego roku budżetowego – kończącego się 31 marca – zamówiono 109 egzemplarzy. W tym roku wolumen zamówienia wzrósł do 142 sztuk. Nie wiadomo jednak, czy wszystkie przekazano do jednostek.

Początkowo planowano wprowadzić do służby kilkaset pojazdów, co pozwoliłoby na redukcję liczby czołgów podstawowych z 730 do 390, rozlokowanych głównie na dużych wyspach: Kiusiu i Hokkaido. Obecnie MCV pełnią służbę głównie w 8. Dywizji i 6. Brygadzie Rikujō Jieitai. Znajdują się w składzie 15. i 42 Pułku Szybkiego Reagowania.

Kołowe niszczyciele czołgów typu 16 są uzbrojone w gwintowane działa kalibru 105 milimetrów, które mogą strzelać standardową amunicją NATO. Lufa o długości 52 kalibrów jest pochodną słynnego brytyjskiego działa L7 używanego przez czołgi Centurion i Leopard 1. Karabin maszynowy kalibru 7,62 milimetra jest zamontowany współosiowo do uzbrojenia głównego, zaś karabin maszynowy M2 kalibru 12,7 milimetra jest umieszczony na wieży i ma zapewniać obronę przeciwlotniczą.

Zobacz też: Japonia ujawnia nowy transporter opancerzony

(defence-blog.com, janes.com)

Toshinori baba, CC BY-SA 4.0