Japoński parlament uchwalił ustawę umożliwiającą powołanie jednostki odpowiadającej za operacje w przestrzeni kosmicznej. Co istotne, wszystkie procedury organizacyjne i finansowe związane z tworzeniem formacji mają zostać zakończone w tym roku budżetowym, kończącym się w Japonii w kwietniu roku 2021.

Zamiar utworzenia kosmicznej jednostki podległej Powietrznym Siłom Samoobrony (Kōkū Jieitai) ogłoszono we wrześniu ubiegłego roku. Jest to jeden z elementów zwiększania zdolności Sił Samoobrony do działania w cyberprzestrzeni, kosmosie i spektrum elektromagnetycznym. W Tokio uznano, że wymienione domeny mają coraz większe znaczenie i nie można pozostawać na tym polu w tyle za Chinami i Rosją.

Jednostka kosmiczna ma stacjonować w bazie lotniczej Fuchū w zachodniej części Tokio. Oddział początkowo miał liczyć siedemdziesiąt osób, obecnie mówi się o zaledwie dwudziestu, jednak do roku budżetowego 2022 japońskie siły kosmiczne mają zostać zwiększone do stu osób. Premier Shinzō Abe nie wyklucza nawet przekształcenia z czasem Kōkū Jieitai w Powietrzne i Kosmiczne Siły Samoobrony.

Japonia rozważa rozmieszczenie na orbicie satelitów bojowych, ale pierwsze zadania kosmicznej jednostki będą bardziej prozaiczne. Działania formacji mają się koncentrować w pierwszym etapie na obserwacji satelitów, swoich i obcych, a także monitorowaniu kosmicznych śmieci.

Mimo skrajnie pacyfistycznej konstytucji japońskie prawo dopuszcza prowadzenie działań militarnych w kosmosie. Wprawdzie w roku 1969 parlament przyjął rezolucję ograniczającą wykorzystanie przestrzeni kosmicznej tylko do celów pokojowych, jednak w 2008 roku przyjęto ustawę zezwalająca na prowadzenie w kosmosie działań zapewniających poprawę bezpieczeństwa narodowego.

Zobacz też: Powstały amerykańskie wojska kosmiczne

(janes.com; na zdjęciu japoński kosmodrom Tanegashima)