Wzmacnianie potencjału indyjskiego lotnictwa nie ogranicza się tylko do kupowania dodatkowych samolotów i uzbrojenia. W trybie pilnym zdecydowano się na kupno izraelskich radiostacji.

Nalot na pakistański Balakot można już uznawać za początek nowej ery w dziejach indyjskiego lotnictwa. Operacja i starcia, które po niej nastąpiły, ujawniły mocne i słabe strony Bhāratīya Vāyu Senā. Jednym z takich słabych punktów okazała się łączność.

W trakcie nalotu i późniejszych starć z pakistańskim lotnictwem okazało się, że obecny sprzęt nie zapewnia w dostatecznym stopniu bezpiecznej łączności. Zapadła więc decyzja o zakupie około 400 programowalnych radiostacji nieujawnionej izraelskiej firmy. Dodatkowym atutem urządzenia ma być wyposażenie w łącze danych zapewniające sprawne przesyłanie informacji między samolotami i stanowiskami naziemnymi.

Dostawy mają być zrealizowane najszybciej, jak się da. Nowe radiostacje otrzymają myśliwce Mirage 2000, MiG-29 i Su-30MKI.

Zobacz też: Indie kupią izraelską amunicję krążącą

(timesnownews.com)

Sergey Krivchikov, GNU Free Documentation License, Version 1.2