Na początku sierpnia w Izraelu wylądują cztery samoloty wielozadaniowe F-35I Adir. W tym gronie znajdzie się maszyna eksperymentalna, która będzie testować planowane modyfikacje dla lokalnego użytkownika. Kolejne trzy F-35 pojawią się w Izraelu w listopadzie.
Dzięki temu izraelskie lotnictwo wojskowe będzie mieć dwadzieścia siedem z pięćdziesięciu maszyn w dwóch eskadrach stacjonujących w Newatim: 140. Eskadrze „Złoty Orzeł” i utworzonej niedawno 116. Eskadrze „Lwy Południa”. Eskadry mają osiągnąć pełny stan w 2024 roku.
Eksperymentalny F-35I jest maszyną unikatową – budowaną na wyraźne życzenie Izraela – i będzie przystosowany do tego, aby integrować z nim uzbrojenie i wyposażenie pochodzące od krajowych przedsiębiorstw. Ponadto pozwoli na wgranie własnego oprogramowania do komputera samolotu. Choć najpierw będzie bazować w Newatim, później eksperymentalna maszyna odleci do Tel Nofu w Dystrykcie Centralnym.
Według źródeł wojskowych nowa wersja F-35I będzie przystosowywana do przełamania rosyjskich systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych S-400 Triumf. Ma służyć do ćwiczeń w prowadzeniu walki radioelektronicznej i ma być gotowa, aby poradzić sobie z mobilnym kompleksem Krasucha, który służy do zagłuszania radiolokatorów pokładowych lub systemów sterowania i naprowadzania uzbrojenia.
Na pokładzie samolotu pojawi się aparatura zapewniająca zdolności do prowadzenia wywiadu elektronicznego (ELINT), która dostarczą izraelskie przedsiębiorstwa. Władze firm są jednak oszczędne w słowach na temat przyszłych ulepszeń.
Izrael jest drugim krajem po Stanach Zjednoczonych, który otrzymał F-35 Lightningi II, i może wprowadzać własne modyfikacje. Chel ha-Awir jako pierwsze użyło samolotów w boju w 2018 roku. Od tamtego czasu izraelskie lotnictwo wojskowe wielokrotnie używało Adirów, w tym przeciwko irańskim celom w Syrii.
Zobacz też: Izrael powołał dowództwo do walki z Iranem
(jpost.com, airrecognition.com)