W zeszłą niedzielę władze Izraela podjęły decyzję o deportacji 36 działaczy protestujących w ramach projektu „Zapraszamy do Palestyny”. Aktywiści, którzy przelecieli do Izraela z różnych stron świata, zostali aresztowani w czasie weekendowej manifestacji.
Dwóch z 82 zatrzymanych działaczy propalestyńskich zostało odesłanych już w sobotę. Większość protestujących pochodzi z Francji, Stanów Zjednoczonych, Belgii, Bułgarii, Holandii i Hiszpanii. Jak twierdzi Sabine Hamad, rzeczniczka izraelskiej służby imigracyjnej, wśród odesłanych już demonstrantów znalazło się m.in. 22 Belgów i 13 Niemców. Ci, którzy nie zostali jeszcze deportowani, oczekują na swoje loty powrotne w więzieniu w Beer Szewie i Ramli.
– Mamy nadzieję, że wszyscy aktywiści zostaną odesłani do domów w ciągu najbliższych 48 godzin – podała Hamad.
Z niepotwierdzonych informacji wiemy, że Izrael przekazał liniom lotniczym listę nazwisk osób, które nie powinny dostać się na jego terytorium. Mimo że zmobilizował wszystkie swoje siły bezpieczeństwa, ponad 50 aktywistów przedostało się na Zachodni Brzeg Jordanu. W kampanii „Zapraszamy do Palestyny” wzięło udział ponad 800 działaczy, którzy planowali dostać się na teren Autonomii Palestyńskiej, aby tam odwiedzić z misją pokojową palestyńskie rodziny. Projekt jest odpowiedzią na blokadę II Flotylli Wolności próbującej dopłynąć do wybrzeży Strefy Gazy.
(occupiedpalestine.wordpress.com, maannews.net)