Okręt desantowy Iwan Grien projektu 11711 ponownie wyjdzie w morze, aby dokończyć próby, które załoga musiała przerwać w październiku ubiegłego roku na skutek problemów z rozmagnesowaniem okrętu. Obecnie jednostka przebywa w kaliningradzkiej stoczni Jantar. Iwan Grien rozpoczął testy w czerwcu ubiegłego roku.
Dyrektor projektu Roman Fedjunin udzielił wywiadu gazecie Wpieriod, informując, że Iwan Grien, podobnie jak Admirał Makarow, 30 lipca ma wziąć udział w uroczystościach z okazji Dnia Marynarki Wojennej w Sankt Petersburgu. W związku z tym stocznia przygotowała sztywny harmonogram prób. Aby zdążyć na czas, nieodzowne jest ich wznowienie w czerwcu i kurczowe trzymanie się ustalonego planu.
– Rozumiemy, że musimy zrobić wszystko w bardzo krótkim czasie, a uczestnictwo okrętu w uroczystościach będzie miało znaczący wpływ na tempo prac. Mimo wszystko musimy dostarczyć okręt wojenny jeszcze w tym roku – powiedział Fedjunin. Dodał, że wniosek stoczni rozpatrzy ministerstwo obrony i wkrótce udzieli odpowiedzi.
Należy przypomnieć, że Iwan Grien miał być przekazany rosyjskiej marynarce wojennej nie później niż do końca 2016 roku. Co więcej, pierwotne plany mówiły nawet o roku 2013, ale wówczas na przeszkodzę stanęły niedobór środków finansowych i brak siły roboczej.
Stoczniowcy z kaliningradzkiego Jantaru budują drugi okręt desantowy tego projektu: Pietr Morgunow. Stępkę pod niego położono w 2014 roku. Prawdopodobnie rosyjska marynarka wojenna poprzestanie na budowie dwóch okrętów tego projektu. Obie jednostki desantowe trafią do Floty Czarnomorskiej.
Zobacz też: Iwan Grien zwodowany
(navyrecognition.com)