Na podstawie zdjęć satelitarnych, które udostępniła Aurora Intel, można stwierdzić, że „irański Nimitz” znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. W drodze do portu w Bandar-e Abbas atrapa lotniskowca – przemieszczana za pomocą holowników – zatonęła na płytkich wodach niedaleko miejsca, gdzie prowadzono ćwiczenia morskie pod kryptonimem „Wielki Prorok 14”.
Przyczyna może leżeć w niewłaściwym holowaniu lotniskowca, błędzie ludzkim podczas wykonywania tego zadania lub po prostu wynikać z tego, że podczas „spektakularnych ćwiczeń” okręt został poważne uszkodzony. Ocena fotografii pozwala jednak sądzić, że makieta Nimitza była w lepszej kondycji niż po manewrach z 2015 roku. Szerzej o młócce, której poddano makietę, pisaliśmy tydzień temu.
Wrak spoczął na głębokości czternastu metrów. Nie wiadomo, czy Irańczycy zdecydują się na podniesienie makiety. Z pewnością ważyć będą argumenty ekonomiczne i prestiżowe. Koszty mogą okazać się odstraszające, ale możliwość prowadzenia dalszej walki na słowa i gesty ze Stanami Zjednoczonymi może finalnie doprowadzić do odzyskania okrętu-celu. Z pewnością makieta będzie potrzebna, aby zorganizować kolejne podobne manewry morskie.
New imagery from yesterday shows the capsized #IRGC replica of the Nimitz Class Carrier appears to have listed more outside of Bandar Abbas Port, #Iran. She appears more listed here than previous imagery from the 31st July. The depth here is a reported 14m. Fun to reclaim…. pic.twitter.com/tKTHJAaGCS
— Aurora Intel – #StayHome (@AuroraIntel) August 2, 2020
Należy pamiętać, że „irański Nimitz” kosztował Teheran dużo sił i środków już na etapie budowy, a następnie kolejny raz – po poprzednich ćwiczeniach. Z pewnością będzie można zabezpieczyć środki w budżecie na konstrukcję nowego „lotniskowca”, ale podniesienie go jest kwestią ambicjonalną dla Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Wśród Pasdaranów panuje przekonanie, że okręt jest symbolem, z którego nie można łatwo zrezygnować.
Forbes zauważył jednak, że okręt spoczywa częściowo pod wodą niemal na szlaku wodnym prowadzącym do strategicznie ważnego portu Bandar-e Abbas. Może to rodzić niebezpieczeństwo dla idących tamtędy jednostek marynarki wojennej i statków cywilnych. Być może aspekt poprawy bezpieczeństwa będzie miał decydujące znaczenie dla Iranu, który wespół z partnerem międzynarodowym będzie dążył do wydobycia makiety.
Zobacz też: Katastrofa KNM Helge Ingstad – przyczyny i wnioski
(twitter.com/AuroraIntel, forbes.com)