Do portu w Port Sudan z wizytą zawitały okręt zaopatrzeniowy Chark i korweta Admiral Naghdi Marynarki Wojennej Iranu. Według irańskich źródeł, celem wizyty jest umacnianie pokoju i przyjaźni pomiędzy tymi dwoma krajami, a także zapewnienie bezpieczeństwa tras żeglugowych w związku z działalnością piratów.

Jak podkreślają obserwatorzy, zawinięcie irańskich statków do sudańskiego portu najprawdopodobniej związane jest z wybuchami i pożarem w fabryce broni Jarmuk w okolicach Chartumu.

Według oficjalnych oświadczeń sudańskiego rządu, przyczyną zniszczeń w zakładach zbrojeniowych Jarmuk pod Chartumem był rajd izraelskiego lotnictwa, w którym udział wzięło osiem maszyn F-15I. Atak wymierzony został w dwa budynki oraz kontenery, które prawdopodobnie lada dzień byłyby wywiezione z Sudanu. Izraelskie źródła twierdzą, że w wyżej wymienionych zakładach produkowano uzbrojenie pod kontrolą irańskich specjalistów od broni rakietowej.

Izrael odciął się od komentarzy na temat kierowanych w jego stronę zarzutów Chartumu. Jednak w zeszłym tygodniu izraelski urzędnik wysokiego szczebla w Ministerstwie Obrony Amos Gilad, powiedział, że Sudan „służy jako droga do przesyłania za pośrednictwem egipskiego terytorium irańskiej broni dla Hamasu oraz innych islamskich terrorystów”.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Sudanu zaprzeczyło rewelacjom dotyczącym irańskiego udziału w pracach odbywających się w fabryce Jarmuk pod Chartumem. Zarazem oskarżono Izrael o „szerzenie sfabrykowanych informacji”.

(defensenews.com)