Zdjęcia z komercyjnych satelitów ukazują zbudowaną w Iranie atrapę amerykańskiego lotniskowca. Nie jest to pierwszy taki przypadek, w związku z czym wielu ekspertów wskazuje raczej na odbudowę poprzedniej takiej makiety niż powstanie zupełnie nowego obiektu.
Stojąca w porcie Bandar-e Abbas atrapa jest zgrubną repliką lotniskowca typu Nimitz. Makieta jest mniej więcej o jedna trzecią mniejsza od oryginału, oddaje jednak generalne proporcje okrętu. Na pokładzie znalazły się nawet pomniejszone modele myśliwców F/A-18 Hornet i, co zaskakujące, F-5E Tiger II. Zabrakło podnośników lotniczych, masztów i replik systemów uzbrojenia, natomiast pośrodku pokładu widnieje duże oznaczenie celu.
Bandar Abbas, #Iran, Imagery from Google Earth shows restoration is complete to their training Aircraft Carrier, now home to model fighter jets for additional training capabilties. pic.twitter.com/JdPZWl6wat
— Aurora Intel – #StayHome (@AuroraIntel) May 22, 2020
Poprzednia makieta została zbudowana w latach 2013–2014 i zniszczona w trakcie manewrów „Wielki Prorok” w lutym 2015 roku. W ciągu piętnastu minut wystrzelono wówczas w stronę atrapy ponad 400 pocisków różnych typów. Wśród wykorzystanych środków rażenia znalazły się także zdalnie sterowane motorówki wypełnione materiałami wybuchowymi, podobne do używanych w Jemenie prze proirańskich Hutich. Finałem pokazu był desant komandosów na pokładzie „lotniskowca”.
Już ten ostatni punkt programu świadczy o propagandowych celach ćwiczeń z udziałem makiety. Przy bardzo ogólnym charakterze repliki trudno spodziewać się dokładnego odwzorowania wnętrza okrętu, co pozwoliłoby ocenić jego odporność na uszkodzenia. Zupełnym absurdem jest już przylot śmigłowców wysadzających desant sił specjalnych.
Po popisowym „zatopieniu” atrapę odholowano do Bandar-e Abbas i zakotwiczono na zewnątrz portowego falochronu. W sierpniu ubiegłego roku zaobserwowano przeholowanie obiektu do portu i rozpoczęcie prac remontowych. W związku z tym już wkrótce można spodziewać się kolejnych widowiskowych ćwiczeń irańskich sił zbrojnych.
Monitoring IRGC-N: Over a hundred speed arms boats in various classes were delivered to The #IRGC base in Bandar Abbas in 26/05/2020 and were put near a fake U.S. aircraft carrier. The purpose was to simulate an attack on U.S. navy carrier. #iran pic.twitter.com/ecvwZezYIu
— אינטלי טיימס – INTELLI TIMES (@IntelliTimes) June 6, 2020
Pojawiają się już prognozy, jakie nowe typy uzbrojenia mogą zostać wykorzystane przeciwko „lotniskowcowi”. Na pierwszym miejscu wymienia się ujawniony w ubiegłym miesiącu bezzałogowy okręt podwodny Korpusu Strażników Rewolucji i pocisk przeciwokrętowy Jask-2 odpalany z okrętów podwodnych. Nie można też wykluczyć próby wykorzystania pocisku balistycznego Fateh-110 do zwalczania celów nawodnych.
Zatapianie atrap lotniskowców ma wydźwięk czysto propagandowy, jednak w Iranie powstają jeszcze inne repliki przeznaczone do szkolenia jednostek specjalnych. Mowa tu o makietach platform wiertniczych. W ciągu ostatnich kilku lat Teheran zademonstrował gotowość i zdolność do ataków na tankowce i lądowe instalacje naftowe. Przygotowywanie się do zajmowania platform wiertniczych jest w tym kontekście jak najbardziej naturalne.
Zobacz też: Makieta myśliwca J-20 na amerykańskim lotnisku
(navalnews.com, welt.de)