Generał Amir Ali Hadżizade poinformował o istnieniu kolejnego, trzeciego już, podziemnego kompleksu rakietowego na terytorium Iranu. Baza, w której produkowane i przechowywane są pociski balistyczne, ma znajdować się gdzieś w południowo-zachodniej części państwa. Podziemny ośrodek miał być budowany od kilku lat. Zdawkowa informacja nie podaje żadnych szczegółów, w tym dokładnej lokalizacji obiektu ani nawet przybliżonej liczby pocisków, które miałyby być tam przechowywane.
Udzielając wywiadu, szef lotnictwa Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej powiedział, że Iran nadal z pełnym zaangażowaniem będzie rozwijał program rakietowy. Jednocześnie dodał, że obiekcje Stanów Zjednoczonych nie mają dla Teheranu żadnego znaczenia.
Istnienie podziemnych baz wyszło na jaw pod koniec 2015 roku, gdy irańska telewizja państwowa IRNA wyemitowała materiał filmowy nakręcony w dotychczas utajnionym kompleksie rakietowym i poświęcony głównie wizycie generała Hadżizadego w bazie wojsk rakietowych Gwardii Rewolucyjnej. Potwierdziło to spekulacje, które snuto od dłuższego czasu.
Ujawnienie drugiego kompleksu
Drugi kompleks rakietowy ujawniono w styczniu ubiegłego roku. Wówczas również ukazał się materiał filmowy (poniżej), na którym zobaczyć można było szereg mobilnych wyrzutni do transportu, ustawienia w pozycji startowej i odpalenia pocisków. Wyrzutnie (skonstruowane przez irański przemysł zbrojeniowy) umieszczone były prawdopodobnie na importowanych podwoziach, które mogły być wyprodukowane przez firmę Mercedes Benz. Podobnie do dzisiejszej sytuacji, nie określono dokładnej lokalizacji bazy, podając jedynie informację, że znajduje się ona w gdzieś w górzystej części Iranu.
Materiał wideo przedstawiał co najmniej sześć pocisków balistycznych, ale tylko trzy z nich można było uznać za podobne do Emada. Miały one płetwy sterujące umieszczone u czoła pocisku, wykorzystywane do manewrowania w fazie terminalnej lotu balistycznego, gdy głowica zmierza z dużą prędkością w kierunku celu. Resztę stanowiły prawdopodobnie Szahaby-3.
Teheran przyznaje, że na terytorium kraju znajduje się więcej podobnych baz i korytarzy podziemnych, tworzących wzajemnie połączoną sieć. O dostarczenie technologii budowy tego rodzaju obiektów podejrzewana jest Korea Północna. Pjongjang miał dostarczyć plany i udzielić pomocy eksperckiej jeszcze podczas intensywnych kontaktów dwustronnych w latach dziewięćdziesiątych.
Przestronne korytarze z betonowym podłożem wykute zostały w skałach gdzieś w górzystym rejonie Iranu. Służyć mają składowaniu irańskich rakietowych pocisków balistycznych, takich jak Szahab-3 i Ghadr lub innych.
Zobacz też: Iran wybudował podziemne fabryki broni w Libanie?
(timesofisrael.com, popularmechanics.com)