Dowódca lotnictwa Korpusu Strażników Rewolucji, generał brygady Amir Ali Hadżizade, poinformował media o testach balistycznego pocisku przeciwokrętowego Hormuz 2. Według agencji informacyjnej Tasnim pocisk zniszczył cel oddalony o 250 kilometrów i wywołał zaniepokojenie w Waszyngtonie.
Irański minister obrony generał Hosejn Dehghan zastrzegł, że jest to bron defensywna, która zostanie użyta w przypadku ataku na Islamską Republikę Iranu. Potwierdzenie przeprowadzenia testu jest odpowiedzią na doniesienia amerykańskich mediów o dwóch próbach irańskich pocisków, które odpalono z różnym skutkiem, odpowiednio 4 i 5 marca.
Pocisk Hormuz 2 może razić cele poruszające się w odległości do 300 kilometrów. Określa się go jako pocisk podobny do naddźwiękowego (poruszającego się z prędkością Ma 3) pocisku przeciwokrętowego Chalidż Fars, który wprowadzono do służby w 2011 roku. Jest on pociskiem jednostopniowym zasilanym paliwem stałym i wyposażony w głowicę bojową o masie 650 kilogramów. Chalidż Fars jest zdolny niszczyć okręty znajdujące się w odległości 300 kilometrów i według źródeł irańskich trafia w cel z dokładnością do 8,5 metra.
Zobacz też: Iran odpali rakietę międzykontynentalną?
(rferl.org, presstv.com)