27 września otwarto park techniki lotniczej i kosmonautycznej w Teheranie. Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej zaprezentował kolejne dwa typy uzbrojenia: pocisk powietrze–ziemia Fadak i pocisk balistyczny Zolfaghar Basir o zasięgu 700 kilometrów. Jak zawsze podkreślono udział krajowego przemysłu zbrojeniowego.

Nowy pocisk kierowany Fadak kalibru 80 milimetrów wywodzi się od niekierowanych pocisków S-8 sowieckiej proweniencji. Otrzymał jednak pewne modyfikacje, z których najbardziej rzucają się w oczy cztery stateczniki w części czołowej służące do korygowania lotu i naprowadzania na cel.

Fadaki mają stanowić uzbrojenie samolotów uderzeniowych Su-22M4 (na zdjęciu tytułowym). Wyposażono je w przeciwpancerne głowice odłamkowo-burzące. Pociski Fadak ważą 11–16 kilogramów, poruszają się z prędkością 700 metrów na sekundę i trafiają w cele w zasięgu 2–4 kilometrów.

Na terenie wystawienniczym Pasdaranów znalazł się również pocisk balistyczny Zolfaghar Basir o zasięgu ponad 700 kilometrów, dwukrotnie większym niż chociażby Chalidż Fars. Głowicę wyposażono w celownik optyczny. Wersję ziemia–ziemia pocisków średniego zasięgu z rodziny Zolfaghar (750 kilometrów) wykorzystano podczas operacji przeciwko terrorystom samozwańczego Państwa Islamskiego w Syrii w październiku 2018 roku. W styczniu 2020 roku pociski tego typu spadły też amerykańską bazę lotniczą Ajn Al-Asad (233 kilometry na zachód od Bagdadu).

Obie propozycje – Fadak i Zolfaghar Basir – skierowane są na rynek eksportowy, co jest niewątpliwym nawiązaniem do wygasającego w październiku embarga Rady Bezpieczeństwa ONZ na dostawy broni ofensywnej do Iranu i jej wywóz za granicę. Obecnie Iran bezpłatnie dostarcza broń do Syrii oraz innych krajów Bliskiego Wschodu i Afryki. Wraz z wygaśnięciem sankcji ONZ chce zostać liczącym się eksporterem broni.

Zobacz też: F-35 dostał w Niemczech czerwoną kartkę

(parstoday.com, irannewsdaily.com)

Tasnim