W czwartek, 4 października 2012 roku, irański minister obrony generał brygady Ahmad Wahidi i jego iracki odpowiednik Saadoun al-Dulaimi podpisali dokument o dwustronnej współpracy w dziedzinie obronności. Ponadto, w trakcie spotkania, obie strony wymieniły poglądy na temat istotnych kwestii w regionie.

Mimo nie do końca uregulowanych sporów pomiędzy obu krajami, zwłaszcza kwestii terytorialnych, podpisane między Teheranem a Bagdadem porozumienie będzie wytyczać ścieżkę dalszej współpracy. Tak przynajmniej twierdzą jego autorzy. Realizacja zapisów tej umowy dokona znacznego pogłębienia współpracy w dziedzinie obronności oraz na wielu innych płaszczyznach. W konsekwencji przyczyni się do zapewnienia regionalnego pokoju i stabilizacji. A może destabilizacji? Nie od dzisiaj wiadomo, że Irak potajemnie wspiera Iran w omijaniu sankcji nakładanych w związku z programem atomowym. Szeroka współpraca tych dwu państw oraz próby podporządkowania przez reżim ajatollahów państw w regionie i dążenie do pozycji regionalnego mocarstwa może być przyczyną licznych problemów.

Podczas oficjalnej wizyty w Bagdadzie Wahidi spotkał się z wszystkimi ważniejszymi urzędnikami w kraju, co świadczy o randze wydarzenia. Irański szef resortu obrony rozmawiał z prezydentem Dżalalem Talabanim, a także z marszałkiem parlamentu irackiego Osamą Nujaifim, premierem Nurim al-Malikim i przewodniczącym Najwyższej Rady Islamskiej Sayeedem Ammarem al-Hakim.

(armyrecognition.com)