Siły powietrzne Indonezji złożyły zamówienie na cztery śmigłowce Airbus H145. Będą one wykorzystywane głównie do zadań szkoleniowych, ale także do mniej wymagających misji poszukiwawczo-ratowniczych. Przyznanie kontraktu ogłoszono dziś podczas Bali International Airshow.
W kontrakcie przewidziano także niewielką rolę dla lokalnego przedsiębiorstwa PT Dirgantara Indonesia (PTDI). W swoich zakładach w Bandungu zmontuje ono śmigłowce po ich dostarczeniu (w stanie częściowo rozmontowanym) z francuskiego Marignane i wyposaży je w oprzyrządowanie Made in Indonesia. Maszyny będą reprezentowały nowszą konfigurację z pięciołopatowym wirnikiem.
PTDI od kilkudziesięciu lat ściśle współpracuje z Airbusem. W latach 70. rozpoczęło licencyjną produkcję śmigłowców Bo 105 i ostatecznie wyprodukowało aż 120 egzemplarzy. W 2008 roku zostało dostawcą elementów płatowca cięższego śmigłowca H225, a trzy lata później rozpoczęło produkcję seryjną kompletnych wiropłatów. Tymczasem indonezyjskie siły zbrojne są tradycyjnym klientem koncernu Airbus Helicopters, a wcześniej – Aérospatiale. Dlatego też Airbus i PTDI zawarły w 2017 roku umowę w sprawie zapewnienia wsparcia technicznego indonezyjskiej flocie śmigłowcowej.
Obecnie w siłach powietrznych służy dziesięć H215M/AS332, dziesięć H225M (jest realizowane zamówienie na kolejne sześć), dziesięć H120 i dziewięć SA330. Wojska lądowe i marynarka wojenna mają łącznie jedenaście AS565, siedem H125M, siedem SA316, siedem H120 i sześć AS355 (ale głównymi śmigłowcami wielozadaniowymi sił powietrznych są Belle 205 i 412).
– Jesteśmy głęboko zaszczyceni zaufaniem okazanym przez indonezyjskie siły powietrzne poprzez zamówienie śmigłowców H145 w ramach programu modernizacji szkolenia – powiedział prezes PTDI Gita Amperiawan. – Ta współpraca nie tylko zacieśnia długoletnie partnerstwo PTDI i Airbusa, ale także unaocznia to, iż pragniemy dostarczać nowoczesne, niezawodne rozwiązania zaspokajające narodowe potrzeby operacyjne.
To już czwarty wojskowy sukces wiropłatów tego typu w ciągu ostatnich pięciu miesięcy. W czerwcu Belgia postanowiła zamówić piętnaście H145M dla sił zbrojnych i od dwóch do pięciu dla policji. W maju zamówienie na sześć H145M złożyło Brunei, które chce zastąpić flotę Bo 105. A dokładnie pięć miesięcy temu brytyjskie ministerstwo obrony zamówiło również sześć H145M, które przejmą zadania RAF-owskich Belli 412 Griffinów HAR Mk.2 stacjonujących na Cyprze i… w Brunei. Griffiny zostały już wycofane, a obecnie – w charakterze zapchajdziury – w oba te miejsca wysłano Pumy.
Zwracamy uwagę na indonezyjską transakcję przede wszystkim dlatego, że również w Polsce Airbus Helicopters promuje H145 (w wyspecjalizowanej wersji wojskowej H145M) jako maszynę do szkolenia pilotów śmigłowcowych. W tym roku podczas MSPO w Kielcach zaprezentowano egzemplarz należący do węgierskich sił zbrojnych. Chociaż oferowany jest jako śmigłowiec szkolny, H145M może również wykonywać szerokie spektrum innych zadań: wsparcia ogniowego, transportu rannych, transportu żołnierzy, wsparcia operacji specjalnych.
Wojsko Polskie w najbliższych latach pozyska najprawdopodobniej około 200 nowych śmigłowców różnych typów, od S-70i po AH-64E. Uwzględniając to, że każdy potrzebuje dwóch pilotów, a na jedną maszynę powinno przypadać półtorej załogi, okazuje się, że trzeba wyszkolić około 600 pilotów. Dlatego niezbędne jest zamówienie nowych śmigłowców szkolnych. W grę wchodzi kontrakt na 24 maszyny na potrzeby 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego.
Airbus podkreśla w komunikacie prasowym, że na świecie lata ponad 1700 śmigłowców rodziny H145, które wylatały już blisko 8 milionów godzin. Rodzina H145 obejmuje między innymi amerykańskie UH-72A Lakota (blisko 500 egzemplarzy w służbie US Army i US Navy) czy japońskie Kawasaki BK 117.