Wczoraj Indie poinformowały o przetestowaniu wieloprowadnicowych wyrzutni pocisków rakietowych Pinaka Mark II kalibru 214 milimetrów. Unowocześniona wersja będzie mieć zasięg od 60 do 90 kilometrów i niebawem trafi na wyposażenie indyjskich sił zbrojnych, aby sukcesywnie zastępować starsze pociski.
Testy przeprowadzono na poligonie Chandipur w stanie Orisa. W krótkich odstępach czasu wystrzelono ogółem sześć pocisków i wszystkie miały uderzyć w zakładane cele. Wszystkie były śledzone przez urządzenia telemetryczne, radary i elektrooptyczne systemy śledzenia, które potwierdziły osiągi lotu. Według Organizacji Badań i Rozwoju Obronnego (DRDO) nowy pocisk rakietowy ma nie tylko większy zasięg, ale także mniejszą długość w porównaniu z wariantem Mk I.
Pinaka Mark I zdolna jest razić cele w odległości 40 kilometrów. Opracowana została, aby uzupełnić, a następnie zastąpić w służbie przestarzałe wyrzutnie BM-21 Grad. W grudniu 2016 roku zamówiono dwa pułki Pinak Mark I, czyli trzydzieści sześć wyrzutni. Zapłacono za nie 490 milionów dolarów, pomimo że wówczas nadal nie rozwiązano wszystkich problemów związanych z pociskami.
Wskazywano na poważne niedociągnięcia w działaniu, w tym podczas ćwiczeń. Należały do nich eksplozje rakiet w powietrzu i w prowadnicach wyrzutni. Sugerowało to wadliwość materiału wybuchowego i podważało sens dalszej produkcji i wprowadzania ich do służby. Pociski używane przez wyrzutnie obu pułków miały też inne usterki techniczne, w tym problemy z zasięgiem pocisków i ich trwałością.
Zapowiadano wówczas, że trwają pracę nad następcą. Pinaka Mark II miała być przyszłością artylerii rakietowej. O terminie wprowadzenia do służby liniowej wypowiadano się bardzo ostrożnie. Teraz wiadomo, że ulepszona Pinaka została opracowana, aby między innymi trafić do wschodniego Ladakhu, gdzie będzie szachował Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczej. Chińczycy rozmieszczają dużą liczbę pułków rakietowych wspierających działa artyleryjskie. Według indyjskich mediów decyzję o rozmieszczeniu Pinaki drugiej generacji już podjęto.
31 sierpnia ministerstwo obrony Indii zamówiło sześć pułków (w zasadzie mających rozmiar dywizjonu) Pinaka. W skład tych pułków ma wejść 114 samobieżnych wyrzutni wyposażonych w zautomatyzowany system kierowania ogniem AGAPS, 45 pojazdów dowodzenia i 330 innych elementów, w tym wozy transportowo-załadowcze i pojazdy logistyczne. Dostawy mają zakończyć się w 2024 roku.
Wyrzutnię Pinaki posadowiono na samochodzie ciężarowym BEML-Tatra 815 8WD. Każdą tworzą dwa kontenery po sześć pocisków, które w wersji Mk II mają masę 327 kilogramów (głowica waży około 100 kilogramów). Obecnie rozwijana jest wersja Mk III o zasięgu ponad 100 kilometrów.
Zobacz też: Azerbejdżan pozyskał Poloneza
(timesnownews.com, hindustantimes.com)