Indyjskie siły powietrzne rozważają leasing latających cystern zamiast kupna samolotów tej klasy. Rząd prowadzi już prace nad przygotowaniem odpowiednich procedur i ujawnił szkic ustawy umożliwiającej siłom zbrojnym korzystanie z wydzierżawionego sprzętu.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat Indie podjęły trzykrotnie próbę pozyskania samolotów tankowania w powietrzu. Ostatnie podejście z roku 2018 zakończyło się na wysłaniu zapytań ofertowych do producentów. W myśl ujawnionych informacji wojsko będzie mogło korzystać z dzierżawionego sprzętu, gdy leasingodawca jest zarejestrowany w Indiach lub gdy jest globalną korporacją.
Obecnie indyjskie lotnictwo posiada sześć Iłów-78 kupionych w roku 2003. Samolot nie zyskał jednak uznania ze względu na awaryjność i nieterminowe dostawy części zamiennych z Rosji. Ocenia się, że w latach 2010–2016 stopień gotowości operacyjnej indyjskich Iłów-78 wynosił 49% zamiast wymaganych 70%.
Leasing został uznany za atrakcyjne rozwiązanie dla zmagających się z problemami finansowymi indyjskich sił zbrojnych z powodu niższych kosztów niż w przypadku zakupu. W projekcie zamówień wojskowych na rok 2020 obok kategorii „kupione” i „wyprodukowane” znalazło się także „wyleasingowane”.
Indyjskie lotnictwo ocenia swoje potrzeby na jeszcze co najmniej sześć latających cystern. Zestaw rozważanych samolotów obejmuje KC-46A, Iła-78 i A330 MRTT. Uczestnictwem w indyjskich przetargach była też zainteresowana izraelska Bedek Aviation Group, będąca częścią IAI i oferująca Boeinga 767.
Zobacz też: Nowa nazwa KC-390
(hindustantimes.com)