Rankiem 9 sierpnia amerykański lotniskowiec o napędzie atomowym USS Dwight D. Eisenhower (CVN 69) powrócił do bazy macierzystej w Norfolku w stanie Wirginia. Wraz z nim do portu zawinął krążownik USS San Jacinto (CG 56) typu Ticonderoga. 10 sierpnia do baz wróciły kolejne jednostki grupy bojowej lotniskowca: krążownik USS Vella Gulf (CG 72) oraz niszczyciele typu Arleigh Burke, USS James E. Williams (DDG 95) i USS Truxtun (DDG 103). Ostatni z grupy niszczyciel, USS Stout (DDG 55), pozostał na morzu w celu wykonywania dodatkowych zadań.

Ike opuścił wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych 17 stycznia, aby odbyć ćwiczenia integracji wchodzących w skład jego grupy okrętów i jednostek lotniczych (COMPTUEX). Następnie, już bez ponownego zawijania do portu, wyruszył w operacyjną część rejsu.

Jak podaje oficjalny komunikat 2. Floty, każdy z okrętów zgrupowanych wokół lotniskowca USS Dwight D. Eisenhower przebył w tym czasie 60 tysięcy mil morskich (czyli ponad 111 tysięcy kilometrów), pokonując wiele punktów globu o znaczeniu strategicznym, takich jak cieśniny Gibraltarska, Ormuz i Bab al-Mandab oraz Kanał Sueski. Podczas tego rejsu Ike brał udział między innymi we wspólnych ćwiczeniach z grupą bojową lotniskowca USS Harry S. Truman (CVN 75) i francuskim lotniskowcem Charles de Gaulle.

Grupę lotniczą okrętu stanowiły standardowo cztery eskadry Super Hornetów, w tym jedna z F/A-18F (VFA-32 „Swordsmen”) i trzy latające na F/A-18E (VFA-105 „Gunslingers”, VFA-131 „Wildcats” i VFA-83 „Rampagers”). Dla VFA-131 i VFA-83 był to pierwszy rejs bojowy od czasu, gdy otrzymały Super Hornety w miejsce wysłużonych F/A-18C. Pozostałe jednostki skrzydła CVW-3 to VAQ-130 „Zappers” (EA-18G), VAW-123 „Screwtops” (E-2C), HSC-7 „Dusty Dogs” (MH-60S), HSM-74 „Swamp Foxes” (MH-60R) oraz sekcja z eskadry VRC-40 „Rawhides” (C-2A).

Z uwagi na zagrożenie chorobą COVID-19 niemal siedem miesięcy rejsu zespół Eisenhowera spędził bez zawijania do portów. Źródła nie podają, czy załogom organizowano z tej okazji wzmacniający morale, acz wymagający zgody dowództwa danego teatru działań, tak zwany piwny dzień. Jedna z istniejących w US Navy tradycji stanowi bowiem, że po każdych czterdziestu pięciu dniach spędzonych non stop na morzu marynarzom przysługuje prawo do spożycia (w wolnym czasie) dwóch małych piw na koszt podatnika.

Zobacz też: Mattis: Nasze lotniskowce mają być nieprzewidywalne

(usni.org)

US Navy / Mass Communication Specialist 2nd Class Ryan D. McLearnon